Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Białoruś: Misja OBWE na wybory prezydenckie rozpoczęła pracę

0
Podziel się:

Trzystu dwudziestu tzw. krótkoterminowych obserwatorów Organizacji
Bezpieczeństwa i Współpracy w Europie (OBWE) na wybory prezydenckie na Białorusi rozpoczęło w
czwartek swoją pracę.

Trzystu dwudziestu tzw. krótkoterminowych obserwatorów Organizacji Bezpieczeństwa i Współpracy w Europie (OBWE) na wybory prezydenckie na Białorusi rozpoczęło w czwartek swoją pracę.

Przez cztery dni będą patrzeć i oceniać przebieg zarówno przedterminowych wyborów prezydenckich, jak i głosowania, które odbędzie się w niedzielę - poinformował PAP ekspert z OBWE Robert Lech.

Głosowanie przedterminowe rozpoczęło się na Białorusi we wtorek i potrwa do soboty. W tych dniach lokale wyborcze otwarte są w godz. 10-14 (godz. 9-13 czasu polskiego) oraz w godz. 16-19 (godz. 15-18). W latach ubiegłych m.in. przebieg tego głosowania prowadził do negatywnej oceny wyborów przez OBWE.

W raporcie wydanym 10 grudnia OBWE zwraca uwagę, że obserwatorzy wprawdzie mogą patrzeć, jak przebiega przedterminowe głosowanie, ale nie mają pozwolenia na kontrolowanie urn wyborczych przez noc.

Obserwatorzy krótkoterminowi przybyli do Mińska w poniedziałek, przez dwa dni brali udział w szkoleniach i w środę rozjechali się po różnych regionach Białorusi. Zostali podzieleni na dwa rodzaje zespołów, tzw. stałe i ruchome.

Osoby, które zostały wyznaczone do stałego zespołu, obserwują dany lokal wyborczy przez cały czas, czyli od jego otwarcia do zamknięcia, z dwugodzinną przerwą. Natomiast zespoły ruchome obserwują różne lokale wyborcze; każdy z nich co najmniej przez pół godziny. Dopiero po minimum półgodzinnej obserwacji - jak mówił Robert Lech - mogą sporządzić raporty.

Raporty przesyłane są codziennie do centrali OBWE w Mińsku, która koordynuje misję na Białorusi. Konkluzje w nich zawarte będą wykorzystane do przygotowania przedwstępnego raportu, opublikowanego dzień po wyborach, czyli w najbliższy poniedziałek.

Z kolei w niedzielę obserwatorzy będą mogli patrzeć na to, jak przebiega głosowanie od otwarcia lokali do ich zamknięcia, a także monitorować liczenie głosów.

W połowie listopada na Białoruś przybyli także obserwatorzy długoterminowi, których jest 40. Zgodnie z zasadą OBWE - jak powiedział Lech - zostali podzieleni na dwadzieścia dwuosobowych zespołów i rozlokowani w największych miastach Białorusi.

Ich zadaniem było spotykanie się z członkami lokalnych komisji wyborczych, kandydatami na prezydenta, organizacjami pozarządowymi. Obserwowali także m.in. przebieg kampanii wyborczej, reprezentację poszczególnych kandydatów w mediach czy przestrzegania prawa.

W wyborach prezydenckich startuje 10 kandydatów, w tym ubiegający się o czwartą kadencję Alaksandr Łukaszenka i siedmiu przedstawicieli opozycji.

Z Mińska Joanna Kotowicz (PAP)

joko/ mw/ ap/

praca
wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)