Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Białoruś: Nie ma decyzji ws. syna Sannikaua i Chalip

0
Podziel się:

#
Według władz decyzja ws. opieki nad chłopcem jeszcze nie zapadła
#

# Według władz decyzja ws. opieki nad chłopcem jeszcze nie zapadła #

19.01. Mińsk (PAP) - Wciąż nie zapadła decyzja, czy 3-letni syn Andreja Sannikaua i Iryny Chalip, którzy od wyborów prezydenckich na Białorusi pozostają w areszcie KGB, zostanie z dziadkami - podały w środę władze Mińska, przecząc informacjom mediów o wydaniu zgody w tej sprawie.

Wcześniej opozycyjna gazeta "Narodnaja Wola" podała, że władze zgodziły się, by opiekunką chłopca była jego babcia Lucyna Chalip.

Jak podaje niezależna gazeta "Biełorusskije Nowosti", powołując się na wydział edukacji we władzach rejonu Partyzanckiego w Mińsku, nie zostały jeszcze zebrane wszystkie dokumenty potrzebne do zakończenia procedury. Informację tę potwierdziła gazecie "Nasza Niwa" Lucyna Chalip.

Władze zapewniły, że do 24 stycznia, kiedy mija miesiąc od złożenia wniosku przez babcię chłopca o ustanowienie opieki nad nim, procedura rozpatrzenia wniosku będzie zakończona.

Jak wcześniej podała "Narodnaja Wola", Lucyna Chalip została przebadana przez odpowiednią komisję lekarską, a inna komisja uznała, że warunki w domu dziadków trzyletniego Danika pozwalają, by tam pozostał.

Były kandydat opozycji w wyborach prezydenckich 19 grudnia Andrej Sannikau i jego żona, dziennikarka Iryna Chalip, zostali zatrzymani po demonstracji opozycji w wieczór wyborczy. Od tego czasu pozostają w areszcie śledczym KGB w Mińsku. Są wśród 32 osób, którym postawiono zarzuty organizacji masowych zamieszek i udziału w nich. Maksymalny przewidziany za to wymiar kary to 15 lat pozbawienia wolności.

Z Mińska Anna Wróbel (PAP)

awl/ kar/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)