Białoruscy obrońcy praw człowieka wydali w czwartek oświadczenie, w którym apelują do struktur siłowych Białorusi o rozmowy. Jednym z ich tematów miałaby być sytuacja wokół Związku Polaków na Białorusi - informuje białoruski portal Telegraf.by.
"Celem rozmów jest poszukiwanie sposobów normalizacji działań organów ochrony prawa przy jednoczesnym zagwarantowaniu przestrzegania prawa podczas pokojowych zgromadzeń" - napisano w oświadczeniu.
Obrońcy praw człowieka apelują także do struktur siłowych o wymianę poglądów odnośnie "użycia przemocy wobec uczestników imprez masowych 8, 14 i 16 lutego, a także sytuacji wokół nieuznawanego przez władze Związku Polaków na Białorusi" (Andżeliki Borys).
Wśród sygnatariuszy apelu są m.in. Białoruski Komitet Helsiński, Białoruski Związek Dziennikarzy (BAŻ), Białoruski Dom Praw Człowieka, Centrum ds. Praw Człowieka, kampania obywatelska "Europejska Białoruś".
8 lutego białoruska milicja przejęła siłą Dom Polski w Iwieńcu i wyprowadziła stamtąd działaczy ZPB lojalnego wobec Andżeliki Borys, 14 lutego zatrzymano w Mińsku około 10 uczestników akcji zorganizowanej przez młodzieżową opozycję przy okazji Dnia św. Walentego, a 16 lutego zatrzymano około 40 działaczy ZPB, którzy jechali do Wołożyna na rozprawę w sprawie Domu Polskiego w Iwieńcu, oraz lidera opozycyjnej Zjednoczonej Partii Obywatelskiej Białorusi Anatola Labiedźkę, który przyjechał do Wołożyna, by poprzeć dyrektorkę Domu Polskiego w Iwieńcu Teresę Sobol. (PAP)
mw/ mc/ mhr/
int. arch.
