Dziennikarz i działacz mniejszości polskiej na Białorusi Andrzej Poczobut został jednym z laureatów tegorocznej nagrody w dziedzinie praw człowieka, przyznawanej przez opozycyjny portal Karta'97. Nazwiska laureatów ogłoszono we wtorek.
Poczobut otrzymał nagrodę "Za osobiste męstwo". W uzasadnieniu podkreślono: "Dziennikarz wierny profesji, a także jeden z działaczy prześladowanego przez władze białoruskie Związku Polaków na Białorusi. Nie zważając na presję, sprawy kryminalne i więzienie nazywa rzeczy po imieniu, pisze artykuły, otwarcie krytykuje władze, nie przemilcza tego, o czym trzeba krzyczeć na cały świat".
Poczobut został w 2011 r. skazany na trzy lata kolonii karnej w zawieszeniu na dwa lata za zniesławienie prezydenta Białorusi Alaksandra Łukaszenki w swoich artykułach prasowych. W czerwcu ubiegłego roku dziennikarz znów został zatrzymany i zarzucono mu zniesławienie Łukaszenki w kolejnych tekstach. Choć zwolniono go z aresztu po dziewięciu dniach w zamian za zobowiązanie, że nie będzie opuszczał miejsca zamieszkania, tę sprawę umorzono dopiero w marcu tego roku. We wrześniu sąd zwolnił go z obowiązku odbywania wyroku z 2011 r.
Nagrodę "Za odwagę w twórczości" otrzymał Teatr Wolny, który - jak podkreślono w uzasadnieniu - działa w warunkach ogromnego ryzyka: na praktycznie każde jego przedstawienie w Mińsku wdzierają się funkcjonariusze milicji, a widzowie i aktorzy są zatrzymywani.
Laureatami nagród Karty'97 zostali w tym roku także były więzień polityczny, działacz opozycyjnego Młodego Frontu Uładzimir Jaromienak oraz ekolog Taciana Nowikawa, która wraz z kolegami sprzeciwia się budowie na Białorusi pierwszej elektrowni atomowej.
Z Mińska Małgorzata Wyrzykowska (PAP)
mw/ klm/ gma/