Jeden z potencjalnych kandydatów opozycji w wyborach prezydenckich na Białorusi Aleś Michalewicz spotkał się we wtorek z członkami Związku Polaków na Białorusi (ZPB) - powiedział PAP Andrzej Poczobut z nieuznawanego przez władze białoruskie kierownictwa ZPB.
Jak wyjaśnił, Michalewicz - szef Sojuszu "O Modernizację" - wystąpił na spotkaniu mińskiego oddziału ZPB i przedstawił swoją wizję stosunków między państwem a mniejszością polską na Białorusi. W spotkaniu wzięło udział około 200 osób.
Opozycyjny polityk zapewnił, że w wypadku jego wygranej "Polacy nie będą mieli problemów z otwieraniem szkół polskich, nie będzie przeszkód administracyjnych W nauczaniu języka polskiego" - przekazał Andrzej Poczobut. Michalewicz mówił także o przywróceniu odbierania programu Telewizji Polskiej w Grodnie, za pośrednictwem anten zbiorczych, co od 2006 roku jest niemożliwe. Zapowiedział też, że w dwóch rejonach: werenowskim i szczuczyńskim, gdzie Polacy stanowią większość, lokalne gazety państwowe będą miały stronę w języku polskim.
Andrzej Poczobut, który jest szefem Rady Naczelnej ZPB, powiedział, że wcześniej podobne spotkanie odbył z członkami Związku inny lider opozycji, Jarosław Romańczuk. Mający polskie korzenie Romańczuk jest wiceszefem Zjednoczonej Partii Obywatelskiej.
Poczobut przypomniał też, że 16 lat temu obecny prezydent Alaksandr Łukaszenka, wówczas kandydat w wyborach, również spotkał się z przedstawicielami Polaków - choć tylko z kierownictwem ZPB. "Teraz, gdyby na przykład Alaksandr Łukaszenka chciał spotkać się z członkami Związku Polaków, nie mielibyśmy nic przeciwko temu. Związek Polaków jest organizacją apolityczną, ale jeżeli ktoś z polityków chce wystąpić, skierować jakieś przesłanie do Polaków, to jesteśmy otwarci" - powiedział Andrzej Poczobut.
Wybory prezydenckie odbędą się na Białorusi 19 grudnia.
Z Mińska Anna Wróbel (PAP)
awl/ mc/ mag/
