Ponad 50 osób zostało rannych w nocy w centrum Mińska w wyniku eksplozji podczas koncertu z okazji Dnia Niepodległości Białorusi.
Nie ma ofiar śmiertelnych, ani ciężko rannych.
Na koncercie, którego mimo wybuchu nie przerwano, obecny był prezydent Białorusi Aleksander Łukaszenka.
Rzecznik ministerstwa ds. sytuacji nadzwyczajnych oświadczył, że bomba wybuchła pół godziny po północy. Koncert odbywał się w plenerze, przy pomniku upamiętniającym bohaterstwo Mińska w czasie II wojny światowej.
Rzecznik stołecznej milicji powiedział, że wszczęto śledztwo z artykułu - _ chuligański wybryk _.
Dodał, że ponad 20 osób zostało odwiezionych do szpitali. Białoruskie ministerstwo zdrowia poinformowało o ponad 50 poszkodowanych, ale nie wiadomo, czy wszyscy oni zostali hospitalizowani.
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
