Na Białorusi wzrosły w poniedziałek o 5 procent maksymalne ceny detaliczne chleba i innego pieczywa oraz mleka i produktów mlecznych. Jak powiadomiło Ministerstwo Gospodarki, podwyżka jest wywołana koniecznością uniknięcia strat zakładów piekarniczych.
To kolejna podwyżka cen tych produktów w ciągu miesiąca. Ceny niektórych rodzajów chleba, mleka i kefiru podniesiono 11 sierpnia, także o 5 procent.
W sierpniu wzrosły na Białorusi ceny wołowiny i wieprzowiny, a od 1 września podwyższono akcyzę na alkohol (w zależności od rodzaju od 28-79 proc.) oraz wyroby tytoniowe. W ostatnich dniach podniesiono również niektóre opłaty komunalne. Jak podały w poniedziałek niezależne portale internetowe, w Mińsku znów podrożeją bilety komunikacji miejskiej - z 900 do 950 rubli (ok. 0,50 do 0,53 zł).
Niezależny tygodnik "Biełorusy i Rynok" komentując ostatnie podwyżki zauważa poniedziałkowym wydaniu, że podrożało nawet "to, bez czego ludzie nie przeżyją". Nawiązuje w ten sposób do słów prezydenta Alaksandra Łukaszenki, który mówił tak o chlebie, papierosach i wódce i podkreślał, że państwo pomaga produkującym je przedsiębiorstwom.
Z Mińska Anna Wróbel (PAP)
awl/ mc/
