Dyskusja po niemiecku na europejskie tematy otworzyła w poniedziałek w Mińsku I Europejski Festiwal Międzykulturowy, organizowany przez kilka białoruskich organizacji pozarządowych w stolicy oraz w Homlu i Grodnie
"Naszą ideą jest stworzenie Białorusinom możliwości przyjrzenia się temu, co może dać Białorusi Europa. Chodzi na przykład o projekty kulturalne czy edukacyjne - wszystko, co Białorusini mogą zaczerpnąć z Europy, by poczuć się jedną wspólną europejską rodziną" - powiedziała PAP dyrektor współorganizującego festiwal Biura Europejskich Ekspertyz i Komunikacji Światłana Zinkiewicz.
Podczas festiwalu młodzi Białorusini będą się mogli m.in. zorientować się w możliwościach wolontariatu w Unii Europejskiej czy realizacji wspólnych przedsięwzięć w ramach unijnego programu Młodzież w Działaniu.
Jak podkreśliła Zinkiewicz, tego rodzaju współpraca pomaga lepiej poznać młodzież innych krajów i walczyć ze stereotypami. Białorusini rzadko korzystają z wolontariatu, a tymczasem wyjazd wolontariuszy na kilka miesięcy czy rok przynosi ogromne korzyści - "nie tylko lepiej poznaje się język obcy, ale też lepiej potrafi się komunikować z innymi ludźmi i przestaje żywić przesądy w odniesieniu do drugiego kraju".
W ramach festiwalu analityk Białoruskiego Instytutu Badań Strategicznych (BISS) - innego współorganizatora tego przedsięwzięcia - Dzianis Mieljancou wygłosi w Homlu na wschodzie kraju wykład o współpracy UE z Białorusią, poruszający m.in. kwestię udziału w Partnerstwie Wschodnim.
Jak zaznaczyła Zinkiewicz, Białorusini niewiele wiedzą o Partnerstwie Wschodnim. "Państwowe media być może mało o tym mówią, a jeśli już, to nie zawsze w pozytywnym kontekście" - dodała.
Festiwal potrwa do niedzieli i zakończy się rozdaniem nagród dla zwycięzców konkursu fotograficznego "Europa po sąsiedzku" oraz konkursu rysunków dziecięcych "Malownicza Europa".
Z Mińska Małgorzata Wyrzykowska (PAP)
mw/ jo/ kar/
