Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Białoruś: Szuszkiewicz wrócił do Mińska po incydencie na granicy

0
Podziel się:

Opozycyjny polityk białoruski, były przewodniczący parlamentu Stanisław
Szuszkiewicz powiedział PAP, że w niedzielę rano wrócił do Mińska po prawie pięciogodzinnym
przetrzymywaniu go na granicy z Litwą przez białoruskie służby graniczne.

Opozycyjny polityk białoruski, były przewodniczący parlamentu Stanisław Szuszkiewicz powiedział PAP, że w niedzielę rano wrócił do Mińska po prawie pięciogodzinnym przetrzymywaniu go na granicy z Litwą przez białoruskie służby graniczne.

Politykowi zabrano paszport, gdy jechał pociągiem z Wilna do Mińska w sobotę wieczorem i nie oddawano przez kilka godzin. Musiał wysiąść z pociągu i czekać na oddanie paszportu. Wraz z nim w ten sam sposób zatrzymano grupę studentów.

"O drugiej w nocy (godz. 1 w nocy czasu polskiego) zwrócono mi paszport. Byłem przetrzymywany prawie pięć godzin. O piątej rano byłem w Mińsku. Chciałem otrzymać dokument świadczący, że byłem zatrzymany, ale nie otrzymałem go" - powiedział Szuszkiewicz.

Wyjaśnił, że straż graniczna tłumaczyła mu zatrzymanie jego paszportu koniecznością ustalenia, czy nie jest on fałszywy. Studenci zaś "byli kontrolowani, bo mogli wieźć narkotyki". Również bagaż opozycjonisty służby graniczne sprawdziły, jak powiedział, "do ostatniej nitki".

76-letni polityk pełnił funkcję głowy państwa w pierwszych latach niepodległości Białorusi po rozpadzie ZSRR, i jednocześnie szefa parlamentu. W Wilnie brał udział w forum parlamentarnym podczas międzynarodowej konferencji Wspólnoty Demokracji.

Z Mińska Anna Wróbel (PAP)

awl/ klm/ mhr/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)