Ukraina,Media) - Tranzyt rosyjskiego gazu przez Białoruś do Europy przebiega bez zakłóceń i w sposób przewidziany, mimo ograniczenia dostaw dla Białorusi - powiadomiła w poniedziałek rzeczniczka ministerstwa energetyki w Mińsku Ludmiła Ziankowicz.
Jak przypomina agencja AFP, w ostatnich dniach przedstawiciele Białorusi wysokiego szczebla ostrzegali, że silne ograniczenie dostaw gazu na Białoruś mogą odczuć odbiorcy w Unii Europejskiej.
W poniedziałek rano o godz. 10 czasu moskiewskiego (godz. 8 czasu polskiego) Gazprom ograniczył dostawy gazu na Białoruś o 15 proc. Docelowo redukcja ma sięgnąć 85 proc.
Gazprom zapewniał w zeszłym tygodniu, że zmniejszenie dostaw dla Białorusi nie zakłóci tranzytu gazu do Europy. Informował też, że może przesyłać surowiec inną drogą.
W poniedziałek ukraiński "Ukrtranshaz" poinformował, że system gazociągów ukraińskich jest przygotowany na zwiększenie tranzytu gazu z Rosji w związku z ograniczeniem dostaw przez Białoruś. Na razie jednak dodatkowe ilości surowca nie są transportowane - informuje agencja Interfax Ukraina.
Jak podało białoruskie Radio Swaboda, Ministerstwo Energetyki w Mińsku oraz przedsiębiorstwa Biełtransgaz i Biełtopgaz tworzą sztaby operacyjne. Będą one koordynować prace związane z prawdopodobnym ograniczeniem dostaw gazu do odbiorców wewnętrznych i częściowym przejściem systemu energetycznego na mazut.
Moskwa szacuje zadłużenie Białorusi za gaz na około 192 mln dolarów. Białoruś nie neguje długu, ale twierdzi, że według stanu z 1 maja wynosił on 132,6 mln dolarów. Mińsk oskarżył też Gazprom, że koncern zalega z zapłatą 200 mln dolarów za tranzyt gazu do Europy przez białoruskie terytorium.(PAP)
awl/ kar/
6472698 6472751 int.