Co najmniej 10 osób zostało zatrzymanych w czwartek w Mińsku za akcję upamiętnienia zabitego w środę w Kijowie Białorusina - poinformował tygodnik "Nasza Niwa" na swojej stronie internetowej, powołując się na świadka tego wydarzenia.
Kilkudziesięciu młodych ludzi, głównie z organizacji Alternatywa i ruchu solidarności "Razem", wyszło z portretem zabitego 25-letniego Michaiła Żyznieuskiego i ze zniczami przed budynek ukraińskiej ambasady w Mińsku oraz przed pomnik ukraińskiego poety Tarasa Szewczenki na pobliskim skwerze.
Zebrani odśpiewali białoruski hymn religijny "Mahutny Boża" (Boże Wszechmogący). Kiedy już się rozchodzili, zostali zatrzymani przez siły specjalne.
Lider Alternatywy Aleh Korbacz powiedział Radiu Swaboda, że zatrzymanych po akcji solidarności z Ukraińcami przewieziono na komisariat.
Żyznieuski, który od około 10 lat mieszkał na Ukrainie i należał do UNA-UNSO, został zastrzelony na Majdanie - powiedział jeden z liderów tej skrajnie prawicowej organizacji ukraińskiej Mykoła Karpiuk.
Z Mińska Małgorzata Wyrzykowska (PAP)
mw/ kar/