W Mińsku został w niedzielę zatrzymany białoruski obrońca praw człowieka Uładzimir Łabkowicz, działacz Centrum Praw Człowieka "Wiasna". Zatrzymano go po akcji solidarności z aresztowanym szefem "Wiasny" Alesiem Bialackim, który obchodzi w niedzielę urodziny.
Przyjaciele i zwolennicy Bialackiego rozdawali przechodniom w centrum Mińska pocztówki, prosząc o napisanie mu życzeń urodzinowych i wyrazów poparcia. Około godz. 13 (godz. 12 czasu polskiego), gdy akcja się skończyła, do Łabkowicza podeszli pułkownik milicji, mężczyzna w cywilu i funkcjonariuszka w mundurze. Sprawdzili jego tożsamość, po czym zabrali go na komisariat.
Bialacki, aresztowany na początku sierpnia szef "Wiasny", jest oskarżony o niepłacenie podatków od kwot, które przechowywał na koncie bankowym na Litwie. Według organizacji chodzi o środki z fundacji zagranicznych przekazywane na działalność tej organizacji, w tym na wsparcie osób prześladowanych na Białorusi z powodów politycznych. Bialackiemu grozi kara do siedmiu lat więzienia.
Informacji o kontach działacza na Litwie udzieliło służbom białoruskim Ministerstwo Sprawiedliwości w Wilnie. Dane o Bialackim przekazała Białorusi również polska Prokuratura Generalna.
Białoruscy obrońcy praw człowieka oceniają aresztowanie szefa "Wiasny" jako uderzenie we wszystkie środowiska opozycyjne na Białorusi.(PAP)
awl/ jo/ kot/