Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Białoruski historyk: Rosja mogłaby wrócić do sprawy listy białoruskiej

0
Podziel się:

Białoruski historyk Ihar Kuzniacou ocenił w piątek, że po uchwale rosyjskiej
Dumy w sprawie Katynia Rosja mogłaby powrócić do sprawy białoruskiej listy katyńskiej. Jako mało
prawdopodobny ocenił krok w tym kierunku ze strony władz w Mińsku.

Białoruski historyk Ihar Kuzniacou ocenił w piątek, że po uchwale rosyjskiej Dumy w sprawie Katynia Rosja mogłaby powrócić do sprawy białoruskiej listy katyńskiej. Jako mało prawdopodobny ocenił krok w tym kierunku ze strony władz w Mińsku.

"Dzisiaj stało się to, na co wy czekaliście od dawna. Nie sądziłem, że to nastąpi właśnie w tym roku. Fakt, że Duma, przyjmując tę uchwałę, uznała winę ZSRR i że - co najważniejsze - tak jak chciała strona polska, padły słowa współczucia, uważam za ważny krok" - powiedział PAP Kuzniacou, naukowiec zajmujący się zbrodniami stalinowskimi.

Dodał, że jego zdaniem jest mało prawdopodobne, by Białoruś ogłosiła tzw. białoruską listę katyńską, czyli dokumenty dotyczące prawie 4 tys. osób aresztowanych po wkroczeniu Armii Czerwonej na tereny obecnej zachodniej Białorusi i w 1940 roku rozstrzelanych przez NKWD.

Kuzniacou przypomniał, że prezydent Alaksandr Łukaszenka w wywiadzie dla polskiej prasy obiecał poruszyć tę sprawę z władzami KGB Białorusi.

"Minął jakiś czas, odpowiedzi na razie nie ma. Jak jednak przypuszczam, biorąc pod uwagę obecne trudności w stosunkach białorusko-rosyjskich, odpowiedź będzie taka, że w białoruskim KGB nie ma tej listy i że znajduje się ona w Moskwie" - przypuszcza białoruski historyk.

Przypomniał, że nie spełniły się nadzieje na przekazanie Polsce listy białoruskiej podczas spotkania w kwietniu premierów Polski i Rosji, Donalda Tuska i Władimira Putina. Jednak po uchwale Dumy - powiedział Kuzniacou - "przynajmniej nasi rosyjscy koledzy z organizacji Memoriał mogą już postawić to pytanie deputowanym - o tym, że Białoruś nie odpowiada, tak więc Rosja powinna postawić kropkę nad i w tej historii".

Zdaniem historyka, dzięki decyzji Dumy staje się w perspektywie możliwe to, że wszystkie tomy śledztwa w sprawie Katynia, które znajdują się w rosyjskiej Głównej Prokuraturze Wojskowej, zostaną odtajnione. Wówczas "ten problem przejdzie ze sfery politycznej do sfery badań naukowych" - wyraził nadzieję Kuzniacou.

Z Mińska Anna Wróbel (PAP)

awl/ jo/ kar/ bk/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)