Na 25 lat więzienia skazał we wtorek Sąd Okręgowy w Białymstoku 17-latka za zabójstwo właściciela osiedlowego sklepu. Trzech jego kolegów, oskarżonych o usiłowanie rozboju, sąd skazał na kary od dwóch do czterech lat więzienia.
Wyrok nie jest prawomocny. Za zabójstwo prokurator i oskarżyciel posiłkowy, którym była żona zmarłego, chcieli kary 25 lat więzienia. Z racji wieku oskarżonego to możliwie najsurowsza kara - 17-latek nie może być bowiem skazany na dożywocie.
Pozostałych oskarżonych sąd skazał na kary dwóch i pół i czterech lat więzienia. Ostatniemu oskarżonemu wymierzył karę dwóch lat więzienia w zawieszeniu na 5 lat.
Do zdarzenia doszło w połowie czerwca 2011 roku na jednym z białostockich osiedli. Tuż przed zamknięciem sklepu jego 52-letni właściciel został kilkakrotnie ugodzony nożem przez nastolatka, który chciał ukraść pieniądze z kasy. Mimo reanimacji mężczyzna zmarł. (PAP)
(Planujemy kontynuację)
rof/ abr/