Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Białystok: Harcerskie przyrzeczenie w historycznym miejscu

0
Podziel się:

W Białymstoku odbyła się w środę symboliczna uroczystość, nawiązująca do
złożenia przyrzeczenia harcerskiego przez ostatniego prezydenta RP na Uchodźstwie Ryszarda
Kaczorowskiego.

W Białymstoku odbyła się w środę symboliczna uroczystość, nawiązująca do złożenia przyrzeczenia harcerskiego przez ostatniego prezydenta RP na Uchodźstwie Ryszarda Kaczorowskiego.

Kaczorowski zginął tragicznie w katastrofie prezydenckiego samolotu pod Smoleńskiem 10 kwietnia. Pochodził z Białegostoku i tu mieszkał w dzieciństwie. Był z rodzinnym miastem bardzo związany, w ostatnich latach, gdy tylko mógł, bywał w Białymstoku.

Przy tzw. zielonym pomniku Konstytucji 3 Maja, w miejscu, w którym Kaczorowski złożył przed laty swoje przyrzeczenie harcerskie, w środę złożył przyrzeczenie harcerz z białostockiej 111. drużyny ZHP.

Uczestnicząca w symbolicznej uroczystości żona b. prezydenta Karolina Kaczorowska wpięła w mundur chłopca krzyż harcerski. Powiedziała do zebranych, że jej mąż, kiedy składał w tym miejscu przyrzeczenie, dostał kawałek kory dębu, którą trzymał w domu jako relikwię.

W rozmowie z dziennikarką PAP dodała, że z Białymstokiem wiążą ją sentymenty. "Ja muszę kochać Białystok, ja nie mam wyboru, ja tyle słyszałam o tym mieście i Białystok ma swój czar" - powiedziała.

We wtorek Kaczorowska spotkała się z władzami miasta i województwa, w środę m.in. z uczniami jednej ze szkół miejskich. W czwartek weźmie udział w obchodach Dnia Podlasia organizowanych w Drohiczynie, a upamiętniających wizytę w tym mieście papieża Jana Pawła II. Na tę uroczystość był zaproszony jej mąż.

Zielony pomnik powstał w Białymstoku na początku lat 20. ubiegłego wieku z zasadzonych drzew, trzech dębów w trójkącie i kręgu lip. Po wojnie był zapomniany, ale trzy lata temu stanął tam trójkątny kamień pamiątkowy i uzupełniono krąg drzew.

Na swej ostatniej konferencji prasowej w Białymstoku w grudniu 2009 roku, przed obchodami 90. urodzin w rodzinnym mieście, prezydent Kaczorowski powiedział PAP, że ziemia z miejsca, gdzie składał przyrzeczenie, ma dla niego ogromną wartość.

Mówił wówczas, że ma w swoim domu ziemię, liście i żołędzie spod trzech dębów. Podkreślił, że ta ziemia oraz skała z Monte Cassino to sentymentalne pamiątki przechowywane w jego domowym archiwum, pamiątki z rodzaju tych, które zabiera się ze sobą do grobu. (PAP)

rof/ swi/ kow/ bno/ jra/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)