Przed Sądem Rejonowym w Białymstoku rozpoczął się w czwartek proces związany z wypadkiem autokaru z licealistami, który miał miejsce 3,5 roku temu koło Jeżewa (Podlaskie). Zginęło wówczas trzynaście osób, w tym dziesięcioro uczniów.
Oskarżeni to małżeństwo Z., współwłaściciele biura turystycznego, które szkole wynajęło autokar na wyjazd do Częstochowy. Prokuratura postawiła im kilkadziesiąt zarzutów, z których najpoważniejszy dotyczy "sprowadzenie bezpośredniego niebezpieczeństwa katastrofy w ruchu lądowym poprzez dopuszczenie do pracy kierowców bez ważnych badań lekarskich". Prokurator rozpoczął odczytywanie obszernego aktu oskarżenia.
Większość zarzutów nie dotyczy samego wypadku i jest związana z działalnością biura turystycznego oraz m.in. nieprawidłowościami w danych księgowych w dokumentacji dla ZUS. (PAP)
rof/ itm/ jbr/