Od rana w poniedziałek białostoczanie oddają hołd tragicznie zmarłemu w katastrofie lotniczej wicemarszałkowi Sejmu Krzysztofowi Putrze. Do południa we wtorek trumna z jego ciałem jest wystawiona w auli Pałacu Branickich.
Dla osób innych niż rodzina zmarłego aula została otwarta w poniedziałek o godz. 8.00. Przed głównym wejściem do Pałacu Branickich stoją dziesiątki zniczy, palonych tu od soboty (gdy trumnę przywieziono z Warszawy), są flagi państwowe i symbole Zarządu Regionu Podlaskiego NSZZ "Solidarność".
Działacze związku jako pierwsi zaciągnęli też wartę honorową przy trumnie. Po nich zrobią to inni, m.in. działacze podlaskiego PiS, którego Krzysztof Putra był szefem.
W auli stale jest kilkadziesiąt osób, ciągle ktoś przychodzi. Niektórzy wchodzą do auli pałacu tylko na chwilę, by odmówić modlitwę za zmarłego, inni czuwają dłużej, korzystają z rzędów krzeseł ustawionych w auli. To był nasz poseł, dobry, godny człowiek - tak najczęściej mówią o zmarłym ci, którzy z budynku już wychodzą.
Uroczystości pogrzebowe polityka odbędą się we wtorek po południu. Tego dnia trumna będzie wystawiona na widok publiczny do południa (w poniedziałek od 8.00 do 22.00). O 13.00 we wtorek nastąpi wyprowadzenie zwłok do pobliskiej archikatedry, gdzie odbędzie się msza św. pogrzebowa. Potem kondukt żałobny przejdzie na cmentarz Św. Rocha, gdzie Krzysztof Putra zostanie pochowany. (PAP)
rof/ wkr/ gma/
