Samorządowe Kolegium Odwoławcze uchyliło z powodów formalnych decyzję środowiskową dotyczącą budowy spalarni odpadów w Białymstoku - poinformował zastępca prezydenta miasta Adam Poliński. Władze zapewniają jednak, że na razie terminy inwestycji nie są zagrożone.
Jak powiedział Poliński we wtorek na konferencji prasowej, decyzja została uchylona głównie ze względów formalnych i "niezależnie od zarzutów" podnoszonych w odwołaniach złożonych przez grupę mieszkańców przeciwnych inwestycji i organizacje ekologiczne.
Samorządowe Kolegium Odwoławcze (SKO) wytknęło miejskim urzędnikom (Urząd Miejski w Białymstoku wydał decyzję środowiskową dla tej inwestycji) m.in., że zbyt ogólnie sformułowano w niej wnioski lub w zbyt małym stopniu uwzględniono informacje z raportu środowiskowego w treści decyzji.
Odwołania do SKO dotyczyły m.in. lokalizacji spalarni czy emisji zanieczyszczeń. Jednak, jak podkreślił Poliński, nie znalazły one poparcia u członków Samorządowego Kolegium Odwoławczego.
Zastrzeżenia Kolegium wzbudziły jednak np. zapisy dotyczące potencjalnego transgranicznego oddziaływania spalarni na środowisko, a także zapisy dotyczące m.in. emisji hałasu. Jak powiedział Poliński, trzeba je doprecyzować na podstawie raportu oraz "określić sposoby minimalizowania skutków tej emisji".
W związku z decyzją o uchyleniu, sprawa wróciła do ponownego rozpoznania przez organ pierwszej instancji, czyli Urząd Miasta. Dla inwestycji takich jak spalarnia, to właśnie samorząd, a nie dyrekcje ochrony środowiska (jak ma to miejsce np. przy budowie lotnisk), są właściwe do wydania decyzji.
Aby znowu przystąpić do wydania decyzji środowiskowej, która jest dokumentem niezbędnym do uzyskania pozwolenia na budowę, magistrat musi jednak ponownie zwrócić się do Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska w sprawie uzgodnień warunków realizacji inwestycji.
Pytany o to, czy wobec konieczności powtórzenia procedury, nie są zagrożone terminy budowy Poliński ocenił, że na razie są one zachowane.
Według niego, ponowne wydanie decyzji środowiskowej możliwe jest w pierwszej połowie lutego 2011 roku. Ocenił też, że w połowie lub drugiej połowie 2011 roku powinien być ogłoszony przetarg dotyczący budowy spalarni, w systemie "zaprojektuj i zbuduj".
Spalarnia musi powstać do końca 2015 roku, bo w innym przypadku miasto nie uzyska dofinansowania unijnego, które może wynieść nawet 3/4 kosztów. Zakładany obecnie całkowity koszt inwestycji, to 532 mln zł netto. (PAP)
swi/ rof/
