Bogdan Z., któremu przedstawiono zarzuty w związku ze sprawą Olewnika, we wtorek w olsztyńskim sądzie miał jako biegły zeznawać w dwóch sprawach. Nie pojawił się w sądzie informując, że ma zakaz wykonywania obowiązków.
Jak powiedział PAP rzecznik olsztyńskiego sądu okręgowego Waldemar Pałka, do sądu dotychczas nie dotarły z gdańskiej prokuratury żadne informacje o zawieszeniu Bogdana Z. w obowiązkach. "Jeśli te informacje nie dotrą do nas do środy, wówczas prezes sądu sam wystąpi do prokuratury o informacje na ten temat" - powiedział sędzia Pałka.
Jak ustaliła PAP, biegły Z. miał wydawać w olsztyńskim sądzie opinie w dwóch różnych sprawach. Na żadnej się nie pojawił, informując sędziów, że ma zakaz wykonywania obowiązków.
Lekarz Bogdan Z. jest etatowym pracownikiem referatu techniki kryminalistycznej Komendy Miejskiej Policji w Olsztynie. Jak poinformowała PAP rzecznik warmińsko-mazurskiej policji Anna Fic, Z. został zatrudniony w komendzie 15 listopada 2009. Do jego obowiązków służbowych należało wykonywanie opinii sądowo-lekarskich dotyczących oględzin zwłok w miejscach ich znalezienia oraz wykonywanie oględzin ciała np. osób pobitych.
"Z racji decyzji prokuratora o zawieszeniu go w obowiązkach Bogdan Z. nie przychodzi do pracy, poinformował nas o decyzji prokuratury" - przyznała Fic.
Jak poinformował we wtorek szef Prokuratury Apelacyjnej w Gdańsku Zbigniew Niemczyk, biegłemu Z. postawiono zarzuty sfałszowania opinii i niedopełnienia obowiązków. W 2006 r. przeprowadzał on badania zwłok Krzysztofa Olewnika. Prokurator wyjaśnił, że zarzuty mają związek z zatajeniem w opinii informacji, iż wyniki badań próbek z różnych kości szczątków Olewnika różniły się. W takiej sytuacji - jak powiedział Niemczyk - ekspertyzy powinny zostać powtórzone. (PAP)
jwo/ ali/ wkr/ jra/