Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Bielska Jesień: w obrazach coś świeżego, próbującego łamać schematy

0
Podziel się:

Biała (PAP) - W obrazach wybranych do finału 41. Biennale Malarstwa Bielska Jesień
jest coś świeżego, przełamującego malarskie schematy - ocenili jurorzy biennale organizowanego
przez galerię bielską BWA. To, według nich, jeden z ważniejszych w Polsce konkursów malarstwa
współczesnego.

Biała (PAP) - W obrazach wybranych do finału 41. Biennale Malarstwa Bielska Jesień jest coś świeżego, przełamującego malarskie schematy - ocenili jurorzy biennale organizowanego przez galerię bielską BWA. To, według nich, jeden z ważniejszych w Polsce konkursów malarstwa współczesnego.

Zdaniem przewodniczącego jury, artysty i kuratora wrocławskiej galerii BWA Pawła Jarodzkiego owo "coś" charakteryzuje się z jednej strony doskonałym warsztatem i precyzją wykonania, a z drugiej lekkością i subtelnym poczuciem humoru.

Konkurs zostanie rozstrzygnięty w piątek. Galeria poinformowała w komunikacie, że ogłoszone będą nazwiska laureatów Grand Prix oraz pozostałych nagród i wyróżnień, a także otwarta wystawa zakwalifikowanych 78 prac 42 artystów. Uzupełni ją obraz Agnieszki Piotrowskiej, który wyłonili w plebiscycie internauci. Ekspozycja potrwa do końca roku.

Kuratorka biennale Grażyna Cybulska podkreśliła, że znaczna część prac na wystawie dotyczy pamięci, metafory życia i przemijania. "Są to płótna balansujące na granicy kultury, tradycji i współczesności i takie, na których treść ma duży wpływ kultura masowa. Mocnym akcentem są obrazy dotyczące snu i podświadomości, mające cechy surrealistycznych poszukiwań malarskich" - zapowiedziała.

Tegoroczna edycja była przełomowa w 51-letniej historii konkursu. Została otwarta dla malarzy, którzy nie posiadają dyplomu uczelni artystycznej. Zaowocowało to rekordowym zainteresowaniem. 701 artystów nadesłało 3048 prac. W pierwszym etapie jurorzy bazując na wersjach elektronicznych zakwalifikowali do ekspozycji pokonkursowej 120 dzieł 57 artystów. W październiku zweryfikowali werdykt oglądając oryginały.

Zdaniem jurora, krytyka sztuki i wicedyrektora warszawskiego Muzeum Narodowego Piotra Rypsona wielką zaletą bielskiego biennale jest możliwość obejrzenia bardzo szerokiego spektrum malarstwa uprawianego przez setki artystów. Jak podkreślił oceniający przegląd mają przywilej wglądu "w najszerszą bodaj panoramę dzisiejszej sztuki malarskiej, bez pośredniczącego filtru galerii, kuratorów, krytyków".

Szefowa galerii bielskiej BWA Agata Smalcerz podkreśliła, że malarstwo jest tą dziedziną sztuki, która wciąż wymyka się ostatecznemu zdefiniowaniu. "Udoskonalane przez wieki, korzystające z odkryć i dokonań poprzednich pokoleń, wciąż na nowo zrywa z tradycją, szuka nowych ścieżek, nowych sposobów obrazowania, przekracza własne granice. Ale też wciąż zatacza kręgi i wraca do dawno już porzuconych tropów" - wyjaśniła.

Organizowana przez Galerię Bielską BWA od 1962 roku Bielska Jesień jest konkursem otwartym na różnorodne postawy artystyczne i nieznane szerzej nazwiska. Biennale odbywa się pod patronatem ministra kultury i dziedzictwa narodowego, który ufundował Grand Prix w wysokości 25 tys. zł. (PAP)

szf/ abe/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)