*Każdy miliard euro więcej wynegocjowany podczas szczytu w Brukseli to szansa dla rozwoju polskich lokalnych inwestycji - powiedziała w czwartek minister rozwoju regionalnego Elżbieta Bieńkowska. *
"Każdy miliard euro to są 4 mld zł. Takie (wielo- PAP) miliardowe projekty - to są projekty drogowe, lotniskowe, kolejowe. Ale jeżeli spojrzymy np. na inwestycje w miastach, to jeden miliard (zł - PAP), to jest kilka inwestycji, np. kilka przystanków metra w Warszawie" - powiedziała minister w radiu PiN. Jak podkreśliła, warto jest więc się "bić" o 300 mld zł z UE w ramach polityki spójności.
Bieńkowska dodała, że nie mniej ważne - od samych pieniędzy, jest również negocjowanie zasad ich wydawania.
Minister pytana, czy jest możliwe wynegocjowanie w Brukseli zwrotu VAT z UE przy inwestycjach gminnych, odpowiedziała, że jest taka szansa. "W tym pakiecie finansowym, jaki będzie negocjował premier Donald Tusk jest także to, co nazywamy kwalifikowalnością VAT-u. Chodzi o to, by UE oddawała nam VAT" - dodała minister.
Jej zdaniem, w całej nowej perspektywie budżetowej na lata 2014-2020, taki zwrot wartości VAT, mógłby przynieść Polsce kilkanaście miliardów zł. W czwartek po południu rozpoczyna się szczyt UE na temat nowego unijnego budżetu na lata 2014-2020.
W środę premier Donald Tusk powiedział: "przed nami trzy dni rozstrzygające w dużej mierze o przyszłości Europy, jaka będzie Europa, jaka będzie Polska i przede wszystkim przekłada się to na bardzo konkretny wymiar finansowy". Jak ocenił, "wymarzone przez Polskę 300 mld zł w ramach polityki spójności leży w zasięgu naszych możliwości".
Listopadowy szczyt na temat nowego budżetu UE zakończył się bez porozumienia. Kraje-płatnicy netto do unijnej kasy domagały się dodatkowych oszczędności w wysokości ok. 30 mld euro wobec kompromisowej propozycji szefa Rady Europejskiej Hermana Van Rompuya. Na rozpoczynającym się szczycie proponowane będą dalsze cięcia, negocjowane będą także rabaty płatników netto do unijnej kasy. (PAP)
mick/ mki/ mag/
