Od kilku dni kilkaset ptaków już zimuje nad sztucznym zbiornikiem wodnym w Myczkowcach w Bieszczadach. Większość z nich przybyła z krajów skandynawskich lub północnej Polski.
"Zimę w Myczkowcach spędzą m.in. tracze, łabędzie nieme i gągoły. Ptaki przyleciały kilka dni temu. Do miejsc gniazdowania wrócą wczesną wiosną" - powiedziała w poniedziałek Iwona Hawliczek z PGE Energia Odnawialna SA oddział w Solinie, która zarządza zespołem zbiorników wodnych Solina-Myczkowce.
Sztuczny zbiornik w Myczkowcach jest jedynym miejscem w Bieszczadach, gdzie zimują ptaki z północnej Europy.
"Spływająca do jeziora woda z elektrowni w Solinie podnosi nieco temperaturę w tym zbiorniku, dzięki czemu - w przeciwieństwie do Jeziora Solińskiego czy Sanu - bardzo rzadko zamarza" - przypomniała Hawliczek.
Zbiornik w Myczkowcach wybudowano w 1960 roku. Jego powierzchnia wynosi 200 hektarów, a głębokość dochodzi do 20 metrów.(PAP)
kyc/ hes/