Władze Bośni i Hercegowiny (BiH) ugięły się w czwartek przed tysiącami demonstrujących weteranów wojennych i zgodziły się nie obniżać ich świadczeń w ramach wymaganych przez Międzynarodowy Fundusz Walutowy (MFW) cięć budżetowych; było to warunkiem otrzymania pomocy od MFW.
Ministerstwo finansów wchodzącej w skład BiH federacji muzułmańsko-chorwackiej poinformowało, że weterani wojny z lat 1992-1995 zostaną wyłączeni z planowanych 10-procentowych redukcji świadczeń. Rząd musi jednak szczegółowo zweryfikować wszystkich świadczeniobiorców z tej grupy - podano. Jest to warunkiem przekazania BiH pierwszej raty pomocy MFW, w wysokości ok. 270 mln bośniackich marek (ok. 140 mln euro) - powiadomił resort. Cała trzyletnia pomoc opiewa na 1,2 mld euro.
Nie jest jasne, do kiedy władze mają spełnić ten warunek. Źródła mówią o trzech miesiącach albo terminie do końca roku.
W poniedziałek rząd przyjął projekt ustawy przewidującej cięcia świadczeń socjalnych, w tym obniżek świadczeń otrzymywanych przez weteranów, i pensji w sektorze publicznym. Weterani otrzymują miesięcznie 250 bośniackich marek (127 euro). Ma do nich prawo ok. 100 tys. osób.
W czwartek w Sarajewie protestowały tysiące inwalidów wojennych i weteranów, którym towarzyszyły rodziny. Siedzibę rządu chroniło ok. 300 policjantów, którzy nie dopuszczali demonstrantów wewnątrz. W potyczkach ranny został jeden z uczestników protestu i policjant, których odwieziono do szpitala w Sarajewie.
Czwartkową decyzję rządu przekazał protestującym szef stowarzyszenia inwalidów wojennych Safet Redżić. "Rząd otrzymał od MFW zielone światło, by uczynić ten wyjątek" - powiedział demonstrantom, którzy zaczęli w spokoju się rozchodzić. (PAP)
ksaj/ kar/
4266092 4267670
