Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Biliński: trudna sytuacja Inspekcji Sanitarnej efektem wieloletnich zaległości

0
Podziel się:

Trudna sytuacja Państwowej Inspekcji Sanitarnej to efekt zaległości i
niedoceniania jej pod względem finansowym od ok. 30 lat - mówił w czwartek w Sejmie główny
inspektor sanitarny Przemysław Biliński.

Trudna sytuacja Państwowej Inspekcji Sanitarnej to efekt zaległości i niedoceniania jej pod względem finansowym od ok. 30 lat - mówił w czwartek w Sejmie główny inspektor sanitarny Przemysław Biliński.

Tłumaczył równocześnie, że jeśli chodzi o podwyżki płac, pracownicy Inspekcji muszą uzbroić się w cierpliwość i poczekać na poprawę sytuacji ekonomicznej kraju.

Biliński odpowiadał na pytania posłanek SLD. Stanisława Prządka i Elżbieta Streker-Dembińska pytały, jakie kroki zamierza podjąć rząd i sam główny inspektor sanitarny w związku z rozszerzającymi się protestami podległych mu pracowników.

Szef Głównego Inspektoratu Sanitarnego podkreślał, że w marcu dwukrotnie występował do ministra finansów z prośbą o przyspieszenie uruchamiania rezerwy z budżetu państwa na pokrycie kosztów działalności inspekcji sanitarnej. Jak dodał - w efekcie zarówno tych pism jak i rozmów z wojewodami, którzy od stycznia 2010 r. są organami założycielskimi powiatowych i wojewódzkich inspekcji sanitarnych, udało się uruchomić 12,5 mln zł.

Biliński zaznaczył, że będą uruchamiane kolejne kwoty. "Budżet na obecnym poziomie utrzymywany jest przynajmniej od trzech lat. Średnie zarobki brutto inspekcji sanitarnej bez kadry kierowniczej to w tej chwili 2,5 tys. złotych. Kadra kierownicza ma średnio ok. 5 tys. brutto" - dodał.

Zaznaczył, że jeśli chodzi o postulaty i konieczność wzrostu płac "wszyscy jesteśmy po tej samej stronie". "Zamrożenie płac w sferze administracji powoduje to, że pracownicy Inspekcji Sanitarnej muszą cierpliwie czekać na poprawę sytuacji. I proszę ich o wyrozumiałość" - dodał. (PAP)

pru/ malk/ jra/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)