Nowy Rok w Birmie rozpocznie się pierwszym w tym kraju publicznym odliczaniem czasu pozostającego do północy oraz wielkim pokazem sztucznych ogni - pisze w poniedziałek agencja AP.
To nietypowe powitanie Nowego Roku jest najnowszym i najbarwniejszym przykładem wychodzenia tego rządzonego dotychczas przez wojskowych kraju z izolacji - dodaje agencja.
Podczas zaplanowanego na poniedziałkowy wieczór uroczystości na placu w Rangunie, z którego w tle widać słynna pagodę Szwedagon, uważaną za duchowe centrum birmańskiego buddyzmu, spodziewanych jest kilka tysięcy widzów.
Na wielkim ekranie na żywo pokazywane będzie noworoczne odliczanie m.in. z Singapuru, Indonezji, Malezji i Tajlandii. Na 60 sekund przed północą czasu miejscowego zacznie się również odliczanie przed rozpoczęciem roku 2013 w Birmie.
Jak podkreśla AP, za czasów rządzących dotychczas w Birmie generałów zgromadzenia publiczne były zakazane. Nowy Rok świętowano prywatnie w domach lub w hotelach, jednak nie urządzano publicznych uroczystości czy pokazów sztucznych ogni.
W marcu 2011 roku po prawie 50 latach junta przekazała formalnie władzę w Birmie popieranej przez nią administracji cywilnej. Prezydent Thein Sein rozpoczął dialog z demokratyczną opozycją i zapowiedział dalsze reformy.
Przywrócono m.in. legalność opozycyjnej Narodowej Ligi na rzecz Demokracji, a stojącej na jej czele laureatce Pokojowej Nagrody Nobla Aung San Suu Kyi zezwolono na start w wyborach parlamentarnych. W kwietniowych wyborach uzupełniających partia noblistki zdobyła 43 z 45 mandatów będących do obsadzenia. (PAP)
keb/ gma/
12916775
