Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Błaszczak o scenariuszach ws. hazardowej komisji śledczej

0
Podziel się:

Przesłuchanie Zbigniewa Wassermanna i Beaty Kempy przez hazardową komisję
śledczą, a następnie ponowne powołanie ich do tej komisji - taki scenariusz, według rzecznika klubu
PiS Mariusza Błaszczaka, jest do przyjęcia dla jego ugrupowania. PiS nie zgadza się natomiast na
wariant zakładający ponowne powołanie do komisji tylko Kempy, a Wassermanna nie.

Przesłuchanie Zbigniewa Wassermanna i Beaty Kempy przez hazardową komisję śledczą, a następnie ponowne powołanie ich do tej komisji - taki scenariusz, według rzecznika klubu PiS Mariusza Błaszczaka, jest do przyjęcia dla jego ugrupowania. PiS nie zgadza się natomiast na wariant zakładający ponowne powołanie do komisji tylko Kempy, a Wassermanna nie.

W poniedziałek Prezydium Sejmu ma spotkać się z szefem komisji śledczej Mirosławem Sekułą (PO) by porozmawiać o wykluczeniu Wassermanna i Kempy z tej komisji - do czego doszło na początku grudnia głosami posłów PO.

PiS uważa, że nie było podstaw do wyłączenia dwójki posłów z komisji śledczej. Odrzuca argumenty polityków Platformy, że Wassermann i Kempa nie mogą zasiadać w tej komisji, bo muszą zostać przez nią przesłuchani jako świadkowie, gdyż w 2007 r. jako przedstawiciele ówczesnego rządu zgłaszali uwagi do projektu zmian w tzw. ustawie hazardowej.

Politycy PiS zaproponowali - jako sposób na wyjście z sytuacji, w której prace komisji zostały w praktyce zawieszone - powtórzenie głosowania w sprawie Wassermanna i Kempy. Nie ukrywali, że liczyli na to, że w ten sposób uda się przywrócić tę dwójkę posłów do składu komisji śledczej.

"Co do sposobu (ponownego wprowadzenia Kempy i Wassermanna do komisji śledczej) jesteśmy otwarci na każdą propozycję. Zależy nam na tym, żeby komisja jak najszybciej ponowiła prace" - powiedział Błaszczak w poniedziałek PAP.

Według niego, PiS może poprzeć rozwiązanie polegające na szybkim przesłuchaniu Wassermanna i Kempy jako świadków, a potem ponowne głosowanie w Sejmie nad uzupełnieniem składu komisji - w takiej sytuacji dwójka posłów miałaby zostać zgłoszona jako kandydaci klubu PiS.

"Nie wykluczamy tego sposobu. Chociaż uważamy, że najlepsze są najprostsze rozwiązania. Nie było podstaw do odwołania Kempy i Wassermanna. Reasumpcja głosowania to najlepsze rozwiązanie, ale nie wykluczmy innych" - powiedział Błaszczak.

Według niego, PiS nie zgodzi się na ponowne powołanie do komisji tylko Kempy, bez Wassermanna. "Nie ma powodu żebyśmy mieli akceptować taki scenariusz. Uważamy taką propozycję za absurdalną" - oświadczył rzecznik klubu PiS.(PAP)

tgo/ mok/ jra/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)