# dochodzi wypowiedź b. szefa MSWiA Grzegorza Schetyny #
05.11. Warszawa (PAP) - Ochronę funkcjonariuszy BOR otrzymał nie tylko wiceminister finansów Jacek Kapica, ale też - jak dowiedziała się nieoficjalnie PAP ze źródeł zbliżonych do sprawy - minister w kancelarii premiera Michał Boni. Ma to związek z opracowywanym projektem ustawy o grach liczbowych i hazardowych.
Pytany o to rzecznik Biura Dariusz Aleksandrowicz nie chciał ujawnić szczegółów. Powołał się jedynie na art. 2 ustawy o BOR, zgodnie z którym szef MSWiA może podjąć decyzję o objęciu ochroną Biura innych osób - niż prezydent, marszałek Sejmu, Senatu, premier, minister SWiA oraz spraw zagranicznych - ze względu na dobro państwa.
Według informatora PAP, przyznanie ochrony Kapicy i Boniemu ma związek z pracami nad tzw. ustawą hazardową.
Tydzień temu rząd przyjął założenia do tego projektu. Nowa ustawa hazardowa ma doprowadzić do delegalizacji gier na automatach poza kasynami i ma wprowadzić zakaz urządzania wideoloterii. Chodzi m.in. o walkę z hazardem wśród osób poniżej 18. roku życia i wyższe podatki dla branży hazardowej. Rząd chce też zaostrzenia zakazu reklam hazardu i podmiotów organizujących gry hazardowe.
Były szef MSWiA, przewodniczący klubu PO Grzegorz Schetyna pytany w Sejmie, czy podjąłby decyzję o przyznaniu ochrony Boniemu i Kapicy, powiedział: "To jest zawsze suwerenna decyzja szefa MSWiA. Jeżeli (...) ich bezpieczeństwo może być zagrożone, wtedy podejmuje się takie decyzje. Wierzę w państwowotwórcze spojrzenie ministra Jerzego Millera. Jeżeli taką decyzję podjął, to coś musi być na rzeczy".
Premier przedstawiając założenia projektu zapowiedział, że będzie rekomendował posłom i senatorom przeprowadzenie prac nad nim "bez poprawek, w trybie natychmiastowym".
O przyznaniu ochrony Kapicy napisała czwartkowa "Rzeczpospolita".(PAP)
pru/ laz/ ura/ gma/