Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Borusewicz: mamy zobowiązania wobec rodaków za granicą

0
Podziel się:

Dzień Polonii to okazja, by przypomnieć Polakom mieszkającym w kraju o tym,
że mają rodaków za granicą i zobowiązania wobec nich - uważa marszałek Senatu Bogdan Borusewicz.
Podkreśla, że w ciągu 20 lat Senat przeznaczył na pomoc dla Polonii ok. 850 mln zł.

Dzień Polonii to okazja, by przypomnieć Polakom mieszkającym w kraju o tym, że mają rodaków za granicą i zobowiązania wobec nich - uważa marszałek Senatu Bogdan Borusewicz. Podkreśla, że w ciągu 20 lat Senat przeznaczył na pomoc dla Polonii ok. 850 mln zł.

2 maja przypada Dzień Polonii i Polaków za Granicą. W tym roku będzie obchodzony już po raz dziesiąty. Święto zostało ustanowione z inicjatywy Senatu "w uznaniu wielowiekowego wkładu Polonii w odzyskiwanie przez Polskę niepodległości; za wierność i przywiązanie do polskości oraz pomoc krajowi w najtrudniejszych momentach, w celu potwierdzenia więzi z Macierzą i jedności wszystkich Polaków".

"Chciałbym, żeby była to okazja, aby naszym rodakom mieszkającym w Polsce przypomnieć, że mają rodaków poza granicami kraju i że mamy w stosunku o nich zobowiązania; musimy się dzielić tym co mamy" - powiedział dziennikarzom Borusewicz.

Jak dodał, Polska jest krajem na tyle zasobnym, że jest w stanie się dzielić. "Senat w ciągu 20 lat swojego funkcjonowania wsparł naszych rodaków za granicą łączną sumą około 850 mln zł" - poinformował. Jak ocenił, są to środki bardzo duże, które widać w postaci inwestycji i poprawy funkcjonowania organizacji polonijnych na całym świecie.

Największa cześć pomocy - dodał marszałek - jest kierowana do Polaków mieszkających na Litwie i Białorusi. "Większość nakładów jest kierowanych na oświatę" - zaznaczył. Według Borusewicza Senat w tej chwili wspiera kilka inwestycji polonijnych na Ukrainie. "Przede wszystkim to są szkoły, ale oprócz tego budowa Domu Polskiego w Berdyczowie, który w przyszłym tygodniu odwiedzi delegacja Senatu, aby zobaczyć postęp prac" - powiedział.

Marszałek podkreślił, że zawsze zachęca senatorów udających się w zagraniczne podróże służbowe, aby odwiedzali Polonię i oglądali inwestycje, które finansuje Senat. "Zasada, że pańskie oko konia tuczy, i w tym wypadku jest stosowana skutecznie" - dodał.

Borusewicz zaznaczył, że poza wsparciem finansowym Polacy za granicą potrzebują też wsparcia politycznego, które również stara się im zapewnić Senat. Jak powiedział, wyrazem takiego właśnie wparcia będzie jego spotkanie na Ukrainie z Wołodymyrem Łytwynem, przewodniczącym ukraińskiego parlamentu - Rady Najwyższej.

W piątek 6 maja marszałek Senatu wraz z senatorami, posłami oraz przedstawicielami organizacji polonijnych udaje się z dwudniową wizytą na Ukrainę, gdzie w Winnicy i Berdyczowie zaplanowano tegoroczne obchody dziesiątego Światowego Dnia Polonii i Polaków za Granicą. Do tej pory takie wspólne świętowanie z udziałem Polonii z różnych krajów odbyło się: na Łotwie, w Grecji, w Petersburgu, a przed rokiem w Kanadzie.

Pytany, dlaczego tegoroczny, jubileuszowy Światowy Dzień Polonii jest świętowany właśnie na Ukrainie, Borusewicz podkreślił, że w tym kraju znajduje się duże skupisko naszych rodaków. "I to akurat nie we Lwowie, jak się powszechnie sądzi, ale w okręgu żytomierskim, winnickim i generalnie na terenie Ukrainy centralnej" - zauważył. Marszałek podkreślił też, że na Ukrainie, szczególnie w jej centralnej części, jest dobra atmosfera, jeżeli chodzi o mniejszość polską.

"(Na obszarze Ukrainy centralnej) nie było konfliktów w okresie wojennym. W tej chwili władze miejscowe wspierają - na miarę swoich możliwości - rozwój szkolnictwa polskiego" - powiedział Borusewicz. Jak dodał, choć jest to głównie szkolnictwo w systemie sobotnio-niedzielnym, to objętych takim nauczaniem jest około 13 tys. młodych Polaków. "Oprócz tego jest też kilka szkół polskich, gdzie język polski wykłada się znacznie szerzej, nie jako język obcy" - zaznaczył marszałek.

Wraz z delegacją Senatu na Ukrainę udadzą się także przedstawiciele środowisk polonijnych z różnych państw. Jak powiedział Borusewicz, w Winnicy będą obecni w tym roku przedstawiciele Polonii z Zachodu i Wschodu. "Zawsze, kiedy organizujemy Dzień Polonii poza granicami kraju, zabieramy ze sobą przedstawicieli Polonii z różnych państw po to, żeby mogli nawiązać ze sobą bezpośrednie kontakty, żeby popatrzyli, jak Polacy w innych krajach funkcjonują, jakie mają problemy" - tłumaczył marszałek.

Dzień Polonii to święto ustanowione w 2001 r. przez Senat w uznaniu wkładu Polonii w odzyskiwanie przez Polskę niepodległości. Corocznie obchodzone ono jest 2 maja. Jednocześnie w tym dniu obchodzony jest Dzień Flagi Rzeczypospolitej Polskiej.

Najliczniejsza grupa emigracji polskiej i osób polskiego pochodzenia żyje w Stanach Zjednoczonych. Inne duże skupiska Polonii to: Brazylia, Kanada, Wielka Brytania, Francja, Niemcy, Litwa, Białoruś i Ukraina. (PAP)

mzk/ par/ gma/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)