Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Borusewicz spotkał się w Kairze z głową Kościoła koptyjskiego

0
Podziel się:

Marszałek Senatu Bogdan Borusewicz spotkał się w środę, drugiego dnia swojej
wizyty w Egipcie, z głową Koptyjskiego Kościoła Ortodoksyjnego, Szenudą III. W trakcie rozmowy
przekonywał, że "nie ma demokracji bez tolerancji religijnej".

Marszałek Senatu Bogdan Borusewicz spotkał się w środę, drugiego dnia swojej wizyty w Egipcie, z głową Koptyjskiego Kościoła Ortodoksyjnego, Szenudą III. W trakcie rozmowy przekonywał, że "nie ma demokracji bez tolerancji religijnej".

Borusewicz przebywa w Kairze od wtorku, a głównym celem wizyty jest wsparcie egipskich przemian demokratycznych. Towarzyszą mu m.in. działacze opozycji demokratycznej w PRL Zbigniew Bujak i Henryk Wujec, który obecnie jest doradcą prezydenta Bronisława Komorowskiego.

Marszałek Senatu zapewnił, że Polska jako członek Unii Europejskiej przywiązuje ogromną wagę do praw człowieka, w tym tolerancji religijnej, i reaguje w przypadku ich łamania. Zwrócił uwagę, że władze państwowe mają największą rolę do odegrania, by te prawa były przestrzegane. Przypomniał, że Senat RP przyjął specjalną uchwałę w obronie prześladowanych na świecie chrześcijan, nie tylko wyznawców Kościoła koptyjskiego.

"Jestem pewien, że rozwój sytuacji wewnętrznej w Egipcie będzie biegł w kierunku demokratyzacji, a demokracja oznacza tolerancję" - powiedział Borusewicz. Podkreślił, że nie ma demokracji bez obrony praw mniejszości i "nie ma demokracji bez swobody wyznawania własnej religii". Zdaniem marszałka Senatu, jeżeli Egipt chce być państwem demokratycznym, musi tych zasad przestrzegać.

Szenuda III zwrócił uwagę, że w ciągu ostatnich dwóch miesięcy zburzono w Egipcie dwie koptyjskie świątynie. "Dziękujemy Bogu, że Najwyższa Rada Wojskowa zajęła się ich odbudową" - oświadczył. Podkreślił, że dla Koptów największe zagrożenie płynie ze strony radykalnego odłamu muzułmanów - salafitów. "Nasze relacje z umiarkowanymi muzułmanami są dobre, wśród nich jest wielki szejk Al-Azharu, Ahmad at-Tajjib" - powiedział.

Głowa Kościoła koptyjskiego zwrócił uwagę, że zdelegalizowane za rządów prezydenta Hosniego Mubaraka Bractwo Muzułmańskie stara się nawiązywać i utrzymywać dobre relacje z Koptami. "O wiele bardziej radykalni od nich są salafici. Prowadzą przeciwko nam działania, organizują wielotysięczne demonstracje" - powiedział papież Koptów. Jako przykład podał manifestacje, do jakich doszło, po słowach papieża Benedykta XVI, który zabrał głos w obronie Koptów w Egipcie.

Jak zaznaczył Szenuda III, Koptowie potrzebują więcej ochrony ze strony państwa egipskiego. Chodzi m.in. o ochronę koptyjskich świątyń.

Zwrócił też uwagę, że Koptowie są oskarżani o przyjmowanie pomocy z zagranicy. Jak wyjaśnił, jest to odbierane jako ingerencja w wewnętrzne sprawy Egiptu. "Jeżeli angażujemy się w politykę, jesteśmy oskarżani o to, że próbujemy budować państwo w państwie" - powiedział Szenuda III.

Borusewicz w środę spotkał się też z imamem kairskiego uniwersytetu Al-Azhar, głównego ośrodka teologicznego sunnizmu, Ahmadem at-Tajjibem. Ten zapewnił, że jako muzułmanin jest zwolennikiem tolerancji religijnej.

"Stoję na stanowisku, że nie byłbym prawdziwym muzułmaninem, gdybym nie szanował innych religii. Istotą islamu jest tolerancja wobec innych wyznań, zarówno chrześcijańskich, jak i judaizmu" - oświadczył.

Z Kairu Marzena Kozłowska (PAP)

mzk/ ap/ jbr/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)