Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Borusewicz: szef frakcji chadeckiej nie będzie głosował na Cimoszewicza

0
Podziel się:

Szef najsilniejszej frakcji w Zgromadzeniu Parlamentarnym Rady Europy,
frakcji chadeckiej, Luk Van den Brande nie będzie głosował na naszego kandydata, byłego premiera
Włodzimierza Cimoszewicza, na stanowisko sekretarza generalnego RE - powiedział w poniedziałek w
Strasburgu polskim dziennikarzom marszałek Senatu Bogdan Borusewicz.

Szef najsilniejszej frakcji w Zgromadzeniu Parlamentarnym Rady Europy, frakcji chadeckiej, Luk Van den Brande nie będzie głosował na naszego kandydata, byłego premiera Włodzimierza Cimoszewicza, na stanowisko sekretarza generalnego RE - powiedział w poniedziałek w Strasburgu polskim dziennikarzom marszałek Senatu Bogdan Borusewicz.

"Szef najsilniejszej frakcji w Zgromadzeniu Parlamentarnym Rady Europy - Europejskiej Partii Ludowej (EPL) chciał kandydować na sekretarza generalnego RE. Rozmawiałem z nim i jest wyraźnie rozżalony. Z tego, co mi mówił, nie będzie głosował na naszego kandydata" - poinformował.

Marszałek przybył z jednodniową wizytą do Strasburga m.in. na inaugurację sesji Zgromadzenia Parlamentarnego Rady Europy oraz na rozmowy z przewodniczącymi wszystkich największych frakcji w Zgromadzeniu, u których szukał poparcia dla Cimoszewicza. W walce o to stanowisko Cimoszewicz ma zmierzyć się we wtorek z byłym premierem Norwegii Thorbjoernem Jaglandem.

"Starałem się jakoś rozładować napięcie, bo przecież dzisiaj (Luk Van den Brande - PAP) przegrał kolejne głosowanie (w sprawie przełożenia wyborów sekretarza generalnego RE - PAP) i w związku z tym był zdenerwowany" - powiedział marszałek po rozmowach. Tłumaczył dalej, że "wskazuje to, iż po pierwsze Cimoszewicz nie jest kandydatem jego wyboru, a po drugie jest osobiście zaangażowany".

Zwrócił uwagę, że frakcja demokratów w Zgromadzeniu Parlamentarnym RE jest kluczowa ze względu na dominujący udział Rosjan. "Jeśli chodzi o przedstawicieli Władimira Żyrinowskiego, to nie ma co się łudzić, jeśli zaś chodzi o +Jedną Rosję+, to opinie są z tej strony pozytywne. Bardzo możliwe, że poprą Cimoszewicza" - powiedział.

Według Borusewicza, w głosowaniu można będzie liczyć na poparcie ze strony socjalistów. "Rozmawiałem z Tadeuszem Iwińskim (wiceszefem frakcji socjalistów), który powiedział mi, że absolutnie popiera Cimoszewicza i doprowadził do tego, że socjaliści nie wskazali (swojego) kandydata, i to jest korzystne" - dodał.

Borusewicz podkreślił, że popiera Cimoszewicza, gdyż uważa, iż "jest to bardzo dobry kandydat, niezależny, o twardym charakterze, myślący w perspektywie nie dnia jutrzejszego, ale znacznie dalej i znający Wschód: Rosję i byłe kraje ZSRR". "Oprócz tego - podkreślił polski marszałek - Cimoszewicz ma wizję RE.

Karolina Cygonek (PAP)

cyk/ jo/ mc/ mow/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)