Mieszkańcy Sarajewa wyszli w nocy z poniedziałku na wtorek na ulice aby wyrazić radość z aresztowania Radovana Karadzicia. Był on oskarżony o ludobójstwo w związku ze śmiercią ok. 12 tys. cywilnych osób z Sarajewa, podczas trwającego 43 miesiące oblężenia miasta przez siły Serbów bośniackich w okresie wojny w byłej Jugosławii.
Kierowcy samochodów klaksonami wyrażali swoją radość a bośniackie radio nadawało fragmenty przemówień Karadzicia z okresu wojny w latach 1992-95.
"To jest najlepsze co mogło się zdarzyć, ludzie cieszą się wszędzie. Zadzwoniłem i obudziłem całą moją rodzinę" - powiedział mieszkaniec Sarajewa Fadil Bico.
Karadzić został w poniedziałek aresztowany w Serbii po kilkunastu latach ukrywania się.(PAP)
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło: