Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Bp Budzik: wspólny dokument nt. pojednania polsko-rosyjskiego możliwy w tym roku

0
Podziel się:

Jeszcze w tym roku możliwe jest przygotowanie jednego, wspólnego dokumentu
na temat pojednania polsko-rosyjskiego - zapowiada sekretarz Episkopatu Polski, bp Stanisław
Budzik w wywiadzie dla PAP. Podkreślił też, że i 7, i 10 kwietnia w Katyniu przedstawiciele
Kościoła katolickiego i rosyjskiej Cerkwi będą się wspólnie modlić.

Jeszcze w tym roku możliwe jest przygotowanie jednego, wspólnego dokumentu na temat pojednania polsko-rosyjskiego - zapowiada sekretarz Episkopatu Polski, bp Stanisław Budzik w wywiadzie dla PAP. Podkreślił też, że i 7, i 10 kwietnia w Katyniu przedstawiciele Kościoła katolickiego i rosyjskiej Cerkwi będą się wspólnie modlić.

Według bp. Budzika niewykluczone jest, że z tej okazji doszłoby także do wizyty w Polsce patriarchy Kościoła prawosławnego w Rosji Cyryla. Byłaby to pierwsza wizyta oficjalna zwierzchnika Cerkwi prawosławnej Rosji w Polsce.

Sekretarz Episkopatu poinformował, że wizyta przewodniczącego Wydziału Stosunków Zewnętrznych Patriarchatu Moskiewskiego metropolity Hilariona, która nie doszła do skutku w lutym, jest planowana w pierwszej połowie maja, ale konkretna data nie została jeszcze ustalona.

Zaznaczył, że kwestia pojednania polsko-rosyjskiego wymaga cierpliwości, i przypomniał, że biskupi na ostatnim marcowym zebraniu wyrazili jednomyślne poparcie dla idei pojednania pomiędzy Polską a Rosją. "Dla księży biskupów idea pojednania jest rzeczywistym nakazem - nakazem płynącym z Ewangelii i historii, racją stanu Kościoła i narodu. Jednak musimy być w tej kwestii bardzo cierpliwi" - powiedział bp Budzik.

Zastrzegł, że polsko-rosyjski dokument "nie będzie rozwiązaniem wszystkich problemów, tylko byłby początkiem trwałego dialogu; sygnałem, że musimy budować na wspólnych fundamentach chrześcijańskich".

"Nasze narody bardzo wiele łączy, ponieważ nasze kultury i nasze tradycje narodowe wyrastają z chrześcijaństwa. I na fundamencie chrześcijaństwa początek takiego dialogu, początek procesu pojednania jest możliwy" - uważa sekretarz Episkopatu.

Pytany, czy we wspólnym dokumencie będzie mowa o przebaczeniu, podobnie jak to miało miejsce w liście biskupów polskich skierowanym do biskupów niemieckich, bp Budzik odpowiedział: "Nie musimy dosłownie odwoływać się do tego tekstu, ale sprawa pojednania i przebaczenia jest ogromnie istotna, ma tak centralny wymiar teologiczny, że na pewno nie będzie można tego uniknąć. Musimy do tego dążyć".

Na pytanie, czy są planowane przez przedstawicieli obu Kościołów jakieś wspólne uroczystości w ramach obchodów 70. rocznicy zbrodni katyńskiej, sekretarz Episkopatu odparł: "Nie chcemy naszej drogi pojednania - zarówno Kościół katolicki w Polsce, jak i Cerkiew prawosławna w Rosji - zbytnio wiązać z tym, co w tej kwestii dokonuje się ze strony państwowej, gdzie pojawiają się nowe gesty polityczne. Nie chcemy stwarzać wrażenia, że inicjatywa obu Kościołów jest związana z polityką".

Sekretarz Episkopatu podkreślił jednocześnie, że jak co roku obchodom zbrodni katyńskiej będzie towarzyszyła modlitwa obu Kościołów.

Dodał, że i 7, i 10 kwietnia przedstawiciele Kościoła katolickiego i rosyjskiej Cerkwi prawosławnej będą wspólnie się modlić. "Natomiast szczegóły delegacji na tych oficjalnych obchodach nie są jeszcze do końca ustalone. W ramach wstępnych rozmów uznaliśmy, że jeżeli Kościół prawosławny zechce jakąś oficjalną delegację na wyższym szczeblu wysłać w tym roku do Katynia, to ze strony Kościoła katolickiego w Polsce podobna delegacja również zostanie wysłana" - zaznaczył bp Budzik. Według informacji PAP prawdopodobne jest też uczestnictwo patriarchy Cyryla.

"Nie ulega wątpliwości, że sprawa zbrodni katyńskiej jest bardzo ważna w stosunkach polsko-rosyjskich, niemniej jednak nie chcemy tego procesu pojednania wiązać z procesem politycznym i akurat z tymi obchodami" - podkreślił sekretarz Episkopatu. (PAP)

skz/ malk/ bk/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)