Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Bp Libera: Kościół i rodzina budulcem polskiej tożsamości

0
Podziel się:

Podczas mszy świętej w intencji Ojczyzny, biskup płocki Piotr Libera
przestrzegł przed działaniami, które ośmieszają wiarę, niszczą naturalną moralność i uderzają w
rodzinę, będącą - jak podkreślił - obok Kościoła najmocniejszym budulcem polskiej tożsamości.

Podczas mszy świętej w intencji Ojczyzny, biskup płocki Piotr Libera przestrzegł przed działaniami, które ośmieszają wiarę, niszczą naturalną moralność i uderzają w rodzinę, będącą - jak podkreślił - obok Kościoła najmocniejszym budulcem polskiej tożsamości.

Z okazji Narodowego Święta Niepodległości bp Libera przewodniczył w poniedziałek uroczystej liturgii w płockiej bazylice katedralnej Wniebowzięcia Najświętszej Marii Panny.

W homilii bp Libera odniósł się m.in. do odrzuconej przez Sejm inicjatywy referendum w sprawie obowiązku szkolnego dla sześciolatków oraz do prezentowanego w warszawskim Centrum Sztuki Współczesnej filmu pt. "Adoracja", autorstwa płocczanina Jacka Markiewicza.

Biskup płocki podkreślił, że chrześcijaństwo jest od wieków "cywilizacyjnym budulcem i duchową siłą" narodu polskiego i zaapelował: "warto o tym pamiętać, gdy ludzie sami słabi moralnie, nie wierzący ani w Boga, ani w głębsze wartości, często nastawieni hedonistycznie, na nowo ośmieszają wiarę i niszczą zdrową, naturalną moralność, gdy pod płaszczem nowoczesności chcą kraju bez tej jednoczącej siły chrześcijaństwa /.../".

"Więcej jeszcze. Uderza się w rzeczywistość, która obok Kościoła stanowi najmocniejszy budulec polskiej tożsamości, w pobłogosławioną przez Boga miłość mężczyzny i kobiety, w rodzinę, w godność rodzicielstwa, w prawa rodziców, choćby tego miliona, który nie mógł doprosić się referendum w sprawie wieku dzieci idących do szkół" - powiedział w homilii bp płocki.

Według niego, "bez trudu da się już zaobserwować upiorną skuteczność" niektórych "niemądrych, krótkowzrocznych działań", dotyczących rodziny. "Polacy nie chcą być ojcami, Polki nie chcą rodzić polskich dzieci. Na emigracji - tak, ale tutaj - nie. Bo tak słaba jest wciąż polityka prorodzinna państwa, tak nie szanuje się praw rodziny i tak niejasno widzą rodzice przyszłość swoich dzieci" - zaznaczył bp Libera. I pytał: "Czy ta grożąca nam samozagłada nie jest ciosem dla naszej ledwie co odzyskanej niepodległości? Czy mogliśmy się spodziewać, że odbudowa zdewastowanego państwa polskiego zderzy się z tyloma niemądrymi eksperymentami, zwłaszcza w tej dziedzinie?".

Nawiązując do filmu pt. "Adoracja" biskup płocki zwrócił się do wiernych z kolejnym pytaniem: "czy naprawdę chcemy kultury, która wyraża się w obscenicznych zachowaniach w obliczu Ukrzyżowanego?" Skierował też pytania do samego Markiewicza, autora filmu: "Jeśli mówisz bracie, urodzony i pracujący przecież tu, w Płocku, że chciałeś w ten sposób zaprotestować przeciwko ludziom, cytuję: +modlącym się do wyrzeźbionego niby-Boga+, to odpowiedz, czy próbowałeś wejść uczciwie i bez uprzedzeń w świat ich modlitwy, adoracji, dziękczynienia? Czy próbowałeś włączyć się w Wielki Piątek, choćby tu w płockiej katedrze, w długą procesję setek swoich ziomków, którzy z najczystszą pokorną czcią /.../ całują stopy Zbawiciela w przekonaniu, że przez to co widzialne, dotykają niewidzialnego?".

Zwracając się ponownie do Markiewicza bp Libera zapewnił: "Nie obrażamy się bracie, nie obrażamy też Ciebie. Zapraszamy".

Cytując słowa Chrystusa: "Nie podobna, żeby nie przyszły zgorszenia, ale pamiętajcie biada temu przez którego zgorszenia przychodzą /.../" biskup płocki powiedział, że "straszne i wymowne jest to +biada+ naszego Pana i Zbawcy". "Tak, bracia kapłani, także dla nas, przede wszystkim dla nas" - podkreślił.

Bp Libera dodał, że Chrystusowi wypowiadającemu przestrogę "nie chodzi tylko o etyczne minimum, o niegorszenie, o nieniszczenie delikatnej tkanki sumień". "On stawia przede wszystkim przed wszystkimi odpowiedzialnymi za życie społeczne, rodzicami, nauczycielami, księżmi, ludźmi mediów, rządzącymi, wielkie zadanie wyposażania polskiej młodzieży w dziedzictwo jakim jest urzeczywistnianie w sobie piękna i godności człowieka, jakim jest wymaganie od siebie, szacunek każdego, jakim jest duma z narodowej wspólnoty" - zaznaczył biskup płocki.

Po mszy w płockiej katedrze delegacje samorządowców, parlamentarzystów, kombatantów i harcerzy złożyły kwiaty na płycie Grobu Nieznanego Żołnierza. W uroczystości uczestniczyło ok. 1,5 tys. mieszkańców miasta.(PAP)

mb/ abe/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)