Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Bp Libera: niech rządzący pamietają o wsi, a rolnicy pielegnują jej ducha

0
Podziel się:

#
Dochodzą m.in. wypowiedzi polityków
#

# Dochodzą m.in. wypowiedzi polityków #

22.08. Sierpc (PAP) - By rządzący mieli bardziej na uwadze problemy polskiej wsi, a rolnicy pielęgnowali bogactwo jej ducha, oparte na przywiązaniu do Boga i tradycyjnych wartości zaapelował w niedzielę biskup płocki Piotr Libera.

W skansenie Muzeum Wsi Mazowieckiej w Sierpcu pod Płockiem bp Libera przewodniczył uroczystej mszy świętej, odprawionej podczas Dożynek Województwa Mazowieckiego, Diecezji Płockiej i Powiatu Sierpeckiego.

"Pragnę prosić wszystkich odpowiedzialnych za sprawy społeczne i ekonomiczne w naszej Ojczyźnie, aby reformując gospodarkę i starając się zaradzić kryzysowi, mieli bardziej na uwadze naszą wieś" - powiedział w homilii bp Libera. Zaznaczył, iż ważne są działania promujące gospodarstwa rodzinne oraz tworzenie perspektyw życia i pracy na wsi, zwłaszcza dla ludzi młodych.

Jak podkreślił, należy zatroszczyć się także o to, by dopłaty, które polscy rolnicy otrzymują z Unii Europejskiej "jak najrychlej osiągnęły poziom dopłat otrzymywanych przez rolników w tak zwanych starych krajach Unii".

Bp Libera zauważył, że polska wieś przechowuje w sercach swych mieszkańców prawdziwe wartości, jak: życie zgodnie z przykazaniami, miłość do Boga, ludzi i Kościoła, szacunek dla modlitwy, wychowanie młodych do wiary, uczciwości i szacunku wobec innych, a także pamięć o tym, że od bogactwa materialnego ważniejsze jest bogactwo ducha.

"Nie są to wartości od święta. Są to wartości na całe życie, na każdą jego chwilę. Człowiek bez tych wartości marnieje, a demokracja degeneruje się" - podkreślił bp Libera. Przekonywał, by zachowując i pielęgnując we wsiach, miasteczkach i parafiach wartości ducha, nie obawiać się tego, iż z takiej postawy "będą się czasem różni mądrale naśmiewać", nazywając ją staroświecką, konserwatywną, czy zacofaną.

Podczas mszy świętej bp Libera poświęcił dożynkowe wieńce wykonane z kłosów zbóż, owoców, warzyw i kwiatów, a także bochenki chleba, upieczone z ziarna z tegorocznych żniw.

W dożynkach w sierpeckim skansenie, oprócz rolników, uczestniczyli m.in. wicepremier, minister gospodarki i szef PSL Waldemar Pawlak, minister w kancelarii premiera Julia Pitera oraz marszałek województwa mazowieckiego Adam Struzik.

Pawlak podkreślił w swoim wystąpieniu, że warto przypomnieć wkład polskich chłopów i ówczesnego premiera ludowca Wincentego Witosa w działaniach obronnych w wojnie z bolszewikami w sierpniu 1920 r. "W tamtym czasie chłopi nie ulegli tym oszukańczym namowom o wiecznej szczęśliwości, która skończyła się w +Archipelagu Gułag+ i obronili Polskę, Europę" - podkreślił.

Wicepremier przyznał, że "dzisiaj, kiedy patrzymy na współczesną wieś, to nie jest lekko", a rolnicy muszą umieć "w nowoczesny sposób poradzić sobie z wyzwaniami". Dodał przy tym, że na wielu terenach wiejskich, które dotknęła ostatnio powódź, następne plony będą dopiero za rok.

Pitera przyznała z kolei, że gdy przygląda się tej uroczystości i wspaniałym wieńcom pierwszą jej myślą jest to, "że chyba rzeczywiście polskiego rolnika nic nie może zniszczyć i nie ma takiej przeciwności losu, ani takiej przeciwności pogody, która spowodowałaby, że opuści bezwładnie ręce" .

W rozmowie z dziennikarzami Struzik zwrócił uwagę, że ostatnia powódź pokazała, że rolnicy, których gospodarstwa zostały dotknięte przez żywioł, mogą liczyć na wzajemną pomoc. "Dla tych, których dotknęła powódź rolnicy przekazywali pasze, były też inne formy pomocy. To jest niezwykle ważne, bo na terenach zalanych, produkcja rolna może być odnowiona dopiero po pewnym czasie. Jest żywy, duży społeczny oddźwięk, jeśli chodzi o Mazowsze i tę wzajemną pomoc, za co serdecznie dziękuję" - oświadczył marszałek.

Struzik przypomniał, że na Mazowszu około 16 proc. z 5 mln mieszkańców utrzymuje się wprost z rolnictwa. "W decyzjach politycznych, na poziomie parlamentu i rządu, ale też samorządu trzeba myśleć o zrównoważonym rozwoju województwa, nie tylko o dużych miastach, ale też o przestrzeni wiejskiej, małych miasteczek, gdzie z rolnictwa utrzymuje się poważna grupa ludzi" - dodał.

Ceremoniom dożynkowym, którym towarzyszyły pokazy prac żniwnych, zajęć gospodarskich i rzemiosła wiejskiego, przewodniczyli starostwie tych uroczystości Wojciech Wilamowski i Marta Kaczorowska.

W kulturze polskiej dożynki, wywodzące się z dawnego święta Słowian, przypadającego 23 września w równonoc jesienną, mają od wieków charakter religijny, będąc wyrazem podziękowania Bogu za plony, a także ludowy, związany z zabawą z okazji pomyślnego zakończenia zbiorów. (PAP)

mb/ par/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)