Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Brathanki grają Skaldów

0
Podziel się:

"W żółtych płomieniach liści", "Wszystko mi mówi, że mnie ktoś pokochał", "Na
wirsycku" - te i inne przeboje grupy Skaldowie znajdą się na nowej płycie Brathanków, która ma być
wydana przed wakacjami. Gościnnie będzie można na niej usłyszeć Jacka Zielińskiego.

"W żółtych płomieniach liści", "Wszystko mi mówi, że mnie ktoś pokochał", "Na wirsycku" - te i inne przeboje grupy Skaldowie znajdą się na nowej płycie Brathanków, która ma być wydana przed wakacjami. Gościnnie będzie można na niej usłyszeć Jacka Zielińskiego.

"Skaldowie jako jeden z pierwszych zespołów w Polsce - na długo przed nami - wykorzystywali w swojej twórczości elementy muzyki ludowej. Słychać wyraźnie w ich utworach, jak wielkie znaczenie miała dla nich inspiracja folklorem polskim, góralskim. My jako zespół też czerpaliśmy inspirację z melodii ludowych różnych grup etnicznych. Chcieliśmy więc, niejako oddając hołd naszym starszym kolegom, spróbować nie zepsuć ich przebojów, zmierzyć się z nimi" - tłumaczył pomysł na nagranie tej płyty w rozmowie z PAP lider Brathanków, Janusz Mus.

Podkreślił, że wbrew pozorom projekt "Brathanki grają Skaldów" nie jest skazany na sukces.

"Są to hity i nagrywając je powtórnie można je łatwo zepsuć. To nie jest tak jak z nową kompozycją, utworem gdzie wszystkie chwyty są dozwolone. Tutaj jesteśmy ograniczeni melodią, tekstem. Jesteśmy przecież innym zespołem niż Skaldowie. Mamy inne spojrzenie na świat, na muzykę, ale postanowiliśmy się zmierzyć z przebojami tej grupy i będziemy czekać na werdykt słuchaczy" - powiedział Mus.

Na płycie będzie można usłyszeć gościnnie jednego z liderów zespołu Skaldowie, Jacka Zielińskiego.

"W duecie z Agnieszką Dyk (wokalistka Brathanków - PAP) nagrałem piosenkę +W żółtych płomieniach liści+, którą ja niegdyś śpiewałem z Łucją Prus. Oczywiście ta wersja różni do tego, co wykonywałem niegdyś. Jest inna aranżacja, inny rytm, ale starałem się przenieść klimat romantyzmu, nostalgii. Przecież tekst mówi o pożegnaniach, powitaniach" - powiedział PAP Jacek Zieliński.

Członek Skaldów bardzo pozytywnie odnosi się do inicjatywy Bratanków. "Do ich pomysłu podszedłem z ciekawością, życzliwością. Zawsze cieszy, gdy ludzie sięgają po utwory przez nas stworzone. Przecież twórczość innych kompozytorów też jest na różne sposoby wykorzystywana. Na przykład istnieje Chopin na jazzowo, Bach na swingowo, a tym razem będą Skaldowie na brathankowo. Wiadomo, że zespół ten ma swój styl, klimat, ciekawe instrumentarium. Różnimy się też tym, że u nas śpiewam ja, brat albo wspólnie kilku członków zespołu, a tu utwory wykonuje kobieta. Będzie to inne, a ja sam z ciekawością posłucham ostatecznej wersji płyty" - powiedział Zieliński.

Zespół nagrywa nową płytę w krakowskim studiu, jej premiera ma mieć miejsce przed wakacjami (być może już w połowie maja). Znajdzie na niej 12 piosenek.

Według informacji Janusza Musa, historia zespołu Brathanki rozpoczęła się w 2000 r. od wydania debiutanckiej płyty "Ano!". Ma on na koncie takie przeboje jak "Czerwone korale", "Gdzie ten, który powie mi", "W kinie, w Lublinie - kochaj mnie". Obecnie jego skład tworzą: Agnieszka Dyk, Janusz Mus, Stefan Błaszczyński, Piotr Królik, Grzegorz Piętak, Adam Prucnal, Wiktor Tatarek.

Rafał Czerkawski(PAP)

rcz/ hes/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)