W wieku 91 lat zmarł we wtorek czasu polskiego w Brazylii kardynał Eugenio Sales, emerytowany arcybiskup Rio de Janeiro, który zasłynął m.in. ukrywaniem tysięcy dysydentów przed wojskowymi dyktaturami w Ameryce Łacińskiej.
O śmierci poinformowały brazylijskie władze kościelne. Przyczyną zgonu był atak serca. Pogrzeb odbędzie się w środę.
We wtorek w południe, aby upamiętnić zmarłego, odezwały się dzwony wszystkich 260 kościołów Rio de Janeiro.
Sales uzyskał święcenia kapłańskie w 1943 roku w mieście Natal, na północy Brazylii. W 1971 roku został arcybiskupem Rio de Janeiro i pełnił tę funkcję przez 30 lat. Łączył w sobie dwa przeciwstawne nurty: z jednej strony był bliskim Watykanowi konserwatystą, z drugiej - jak to ujęła prezydent Brazylii Dilma Rouseff - "działalność społeczną zawsze wiązał pracą kościelną".
Był zaangażowany w prace wielu watykańskich instytucji, komisji i kongregacji. Po śmierci Jana Pawła I jego nazwisko wymieniano pośród możliwych kandydatów na papieża.
W 1980 roku i 1997 organizował pielgrzymki Jana Pawła II do Brazylii.
W kraju zyskał sobie przydomek "czerwonego biskupa", gdyż pomagał tworzyć pierwsze chłopskie związki zawodowe, pomagał więźniom oraz biednym mieszkańcom faweli wokół Rio de Janeiro.
Sprzeciwiał się także brazylijskiej dyktaturze wojskowej z lat 1964-1985. W Rio de Janeiro pod skrzydłami Kościoła między rokiem 1976 a 1982 ukrywał około 5 tys. osób represjonowanych przez reżimy w Brazylii, Argentynie, Chile, Paragwaju i Urugwaju. Części z nich diecezja wynajmowała mieszkania, innym pomogła w ucieczce do Europy. (PAP)
zab/ ro/
11803073 11803474 11803549