Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Bug zagraża zalaniem; decyzja o ewakuacji 9 gospodarstw

0
Podziel się:

#
dochodzą szersze informacje o zaangażowaniu wojska
#

# dochodzą szersze informacje o zaangażowaniu wojska #

25.01. Lublin (PAP) - Woda, która wydostaje się spod kry na zamarzniętym Bugu, zagraża zalaniem dziewięciu gospodarstwom w miejscowości Mościce Dolne (Lubelskie). Podjęto decyzję o ewakuacji ludzi i zwierząt - poinformowała w poniedziałek straż pożarna. Mieszkańcy nie chcą opuszczać zagrożonych domostw.

Jak powiedział PAP wójt gminy Sławatycze Dariusz Trybuchowicz, woda nie dochodzi jeszcze do domów mieszkalnych, ale jeśli będzie nadal przybierać, ewakuacja ludzi może okazać się konieczna.

Szef MON Bogdan Klich - na prośbę wojewody lubelskiego - wydał zgodę, by wojsko udzieliło pomocy lokalnej społeczności - poinformował w poniedziałek resort obrony. Z 1. Batalionu Drogowo-Mostowego w Dęblinie wydzielono Pływający Transporter Samobieżny, zwany potocznie amfibią, wraz z zestawem niskopodwoziowym z 5. Wojskowego Oddziału Gospodarczego w Dęblinie. Sprzęt, który ma umożliwić m.in. transport ludzi i zwierząt, ma dotrzeć w rejon zagrożony powodzią w poniedziałek wieczorem.

Rzecznik prasowy komendy wojewódzkiej straży pożarnej w Lublinie Ryszard Starko poinformował, że Bug jest zamarznięty niemal na całej powierzchni. "Nie ma możliwości obecnie, aby rozbić tę krę i udrożnić rzekę. Woda znalazła sobie ujście w Mościcach Dolnych, doszło już do podtopień na kilku posesjach. Zapadła decyzja o ewakuacji ludzi i zwierząt" - powiedział.

Wójt Trybuchowicz poinformował, że woda przybiera szybko. W poniedziałek rano w ciągu dwóch godzin jej poziom podniósł się mniej więcej o pół metra. Woda dostaje się do pomieszczeń gospodarczych i obór, dlatego trzeba wyprowadzać z nich zwierzęta; w dwóch gospodarstwach jest ok. 60 zwierząt - bydła, trzody chlewnej i owiec.

Zwierzęta - jak podał Starko - będą prawdopodobnie przetransportowane do gospodarstwa w Jabłonnej. Sprzęt potrzebny do ich ewakuacji ma dostarczyć wojsko.

Na początku stycznia wojsko, także wykorzystując amfibię, pomagało mieszkańcom wsi Bużyska (gmina Korczew na Mazowszu), do której z powodu podtopienia odcinka drogi nie można dojechać. Dzięki żołnierzom zapewniony był przewóz ludzi i żywności.

W poniedziałek w zmaganiach ze skutkami zimy udział bierze ponad 80 żołnierzy; wykorzystują 46 jednostek sprzętu technicznego. W kilku powiatach m.in. w Małopolsce i na Śląsku wojskowi pracują przy usuwaniu oblodzeń linii energetycznych; zajmują się zasilaniem przepompowni wody i gospodarstw rolnych oraz usuwaniem połamanych drzew, które blokują drogi dojazdowe. (PAP)

ren/ ktl/ itm/ jra/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)