W Bułgarii pożegnano w środę oficjalnie 154-osobowy kontyngent wojskowy, który wyjeżdża do Iraku z misją niebojową. Żołnierze zapewnią wewnętrzną ochronę obozu dla uchodźców irańskich w Aszrafie, 70 km na północ od Bagdadu. Misja ma potrwać 12 miesięcy.
Od sierpnia 2003 r. do grudnia zeszłego roku kilkusetosobowy kontyngent bułgarski służył w dowodzonej przez Polskę wielonarodowej dywizji Centrum-Południe, w strefie na południe od Bagdadu. Decyzję o wycofaniu się z misji stabilizacyjnej podjął parlament bułgarski w maju zeszłego roku.
Żegnając w środę żołnierzy w bazie w Kazanłyku (środkowa Bułgaria), premier Sergej Staniszew powiedział, że ich nowa misja różni się od poprzedniej i ma charakter humanitarny. Wojskowi bułgarscy będą służyć pod egidą ONZ.
Premier podkreślił, że ze wszystkich propozycji dalszego udziału w koalicji antyterrorystycznej, służba w Aszrafie jest najbezpieczniejsza. "Zewnętrzną ochronę obozu zapewniają Amerykanie" - dodał.
Podczas służby w dywizji Centrum-Południe zginęło 13 żołnierzy bułgarskich. Ponadto w Iraku poniosło śmierć sześciu irackich cywilów, w tym dwóch kierowców, którzy wpadli w ręce terrorystów.
Ewgenia Manołowa (PAP)
xp/ man/ 12:23 06/03/29