Afganistan potrzebuje po czwartkowych wyborach prezydenckich umocnienia władzy centralnej i przerwania powiązań z wodzami plemiennymi oraz mudżahedinami, podejrzanymi o korupcję i handel narkotykami - powiedział w sobotę PAP bułgarski minister obrony Nikołaj Mładenow.
Jako europoseł i konsultant pozarządowego Krajowego Instytutu Demokratycznego Mładenow był członkiem wielu misji w Afganistanie i jest uważany za eksperta w sprawach regionu.
Zdaniem Mładenowa najbardziej oczekiwanym efektem wyborów byłaby nowa legitymizacja władzy centralnej, zwłaszcza w południowych regionach kraju, gdzie jej wpływy są słabe.
Największym rozczarowaniem dotychczasowych rządów prezydenta Hamida Karzaja było to, że nie potrafił opanować sytuacji i odpowiedzieć na wysokie oczekiwania opinii międzynarodowej pod tym względem - podkreślił minister. Dodał, że należy jednak przyznać, iż sytuacja Karzaja była bardzo trudna; był on zmuszony do zawarcia nieoficjalnych porozumień z wodzami plemiennymi, co miało cenę polityczną - brak wpływów na południu. Ewentualny ponowny wybór Karzaja i potwierdzenie jego pozycji przyczyniłyby się do stabilizacji władzy centralnej.
Z drugiej strony wybór Abdullaha Abdullaha, bohatera wojny przeciw radzieckiej inwazji i talibom, mającego poważny wpływ nie tylko w regionach zamieszkanych przez Pasztunów, lecz i w prowincjach, gdzie przeważają Uzbecy, mógłby przynieść wiele pozytywów - ocenił Mładenow.
Ewgenia Manołowa (PAP)
man/ mc/