Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Bułgaria: Misja OBWE: były naruszenia podczas kampanii wyborczej

0
Podziel się:

Misja OBWE, która obserwowała niedzielne wybory parlamentarne w Bułgarii,
oceniła, że przebiegły one przy poszanowaniu podstawowych wolności, ale podczas kampanii
przedwyborczej doszło do wielu incydentów, które nadwerężyły zaufanie do instytucji państwowych.

Misja OBWE, która obserwowała niedzielne wybory parlamentarne w Bułgarii, oceniła, że przebiegły one przy poszanowaniu podstawowych wolności, ale podczas kampanii przedwyborczej doszło do wielu incydentów, które nadwerężyły zaufanie do instytucji państwowych.

"Podczas kampanii stwierdzono wiele poważnych naruszeń, które wymagają odpowiedzialnego zbadania" - oświadczył jeden z szefów misji Miklos Haraszti.

Najpoważniejsze zastrzeżenia ponad 240-osobowej misji - najliczniejszej misji OBWE w ostatnich 20 latach w Bułgarii - wzbudziło kupowanie głosów oraz praktyki części komercyjnych mediów, które "stworzyły nierównoprawne warunki w obsłudze kampanii uczestniczących w niej sił politycznych".

"Wszystkie strony nadal kupują głosy. Nie przestano ich kupować i to niepokoi opinię publiczną, gdyż rzuca cień na proces wyborów. My, którzy patrzymy z zewnątrz, nie możemy zrozumieć, dlaczego tak trudno jest położyć kres tej praktyce" - powiedział członek misji Andreas Gross.

Obserwatorzy wyrazili zaniepokojenie w związku ze znalezieniem w przeddzień głosowania 350 tys. dodatkowych kart wyborczych w drukarni pod Sofią. Faktem jednak jest, że kompetentne organa podjęły szybko działania, by opanować sytuację i nie doprowadzić do poważniejszego naruszenia zaufania do systemu organizacji wyborów - stwierdzili, dodając, że prokuratura powinna doprowadzić do końca dochodzenie w tej sprawie niezależnie od tego, kto utworzy następny rząd.

Zdaniem obserwatorów poważnie ograniczona była niezależność zarówno komisji wyborczych w poszczególnych lokalach, jak i komisji regionalnych. "W 30 z 31 komisji regionalnych przewodniczącymi byli przedstawiciele rządzącej do niedawna partii" - podano w komunikacie OBWE. Chodzi o centroprawicową GERB, która wygrała niedzielne wybory.

Jednocześnie CKW opublikowała wyniki głosowania po obliczeniu 99,27 proc. protokołów. Potwierdzają one, że do nowego parlamentu wchodzą cztery siły polityczne: GERB z 30,74 proc. głosów, lewicowa Koalicja na rzecz Bułgarii z 27,6 proc., turecki Ruch na rzecz Praw i Swobód z 10,45 proc. oraz nacjonalistyczna partia Ataka, która zdobyła 7,39 proc.

Była komisarz unijna Meglena Kunewa, której partia Bułgaria na rzecz Obywateli nie przekroczyła 4-procentowego progu wyborczego, oświadczyła, że opuszcza stanowisko przewodniczącej. Swą rezygnację ogłosili także: były premier Iwan Kostow (1997-2001), lider centroprawicowej formacji Demokraci na rzecz Silnej Bułgarii, oraz Emil Kabaiwanow, szef legendarnego Związku Sił Demokratycznych, pierwszej antykomunistycznej formacji, która zdobyła zaledwie 1,3 proc. głosów.

Z Sofii Ewgenia Manołowa (PAP)

man/ klm/ mc/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)