Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Bułgaria: MSZ: nie dramatyzujmy z powodu odroczenia wejścia do Schengen

0
Podziel się:

Szef bułgarskiego MSZ Krystian Wigenin powiedział w poniedziałek, że
odroczenia wejścia jego kraju do strefy Schengen nie należy dramatyzować. To pośrednia odpowiedź na
liczne oświadczenia francuskich polityków, że przyjęcie Bułgarii i Rumunii należy odłożyć.

Szef bułgarskiego MSZ Krystian Wigenin powiedział w poniedziałek, że odroczenia wejścia jego kraju do strefy Schengen nie należy dramatyzować. To pośrednia odpowiedź na liczne oświadczenia francuskich polityków, że przyjęcie Bułgarii i Rumunii należy odłożyć.

Według nich Francja wyrazi kategoryczny sprzeciw przy rozpatrywaniu tej sprawy w końcu bieżącego roku.

Francuski minister spraw wewnętrznych Manuel Valls kilkakrotnie mówił, że Paryż nie zgadza się na przyjęcie Bułgarii i Rumunii przy istniejącym stanie kontroli granicznej, która nie jest w stanie wstrzymać emigracji Romów. We Francji, według jej władz, mieszka około 20 tys. bułgarskich i rumuńskich Romów. Większość z nich nie chce się integrować i należy ich wydalić z kraju - powiedział Valls.

"Odłożenia naszego członkostwa nawet na nieokreślony czas nie należy dramatyzować i uważać, że czyni to nas krajem drugorzędnym. Są unijni członkowie, którzy wcale nie dążą do tego członkostwa. Kiedy określony kraj, niezależnie od naszych ogromnych wysiłków i od tego, co osiągnęliśmy, nie dopuszcza nas, nie możemy się temu przeciwstawiać" - oświadczył Wigenin.

Minister podkreślił, że Bułgaria spełnia techniczne wymogi członkostwa w strefie Schengen i nadal będzie pewną zewnętrzną granicą UE, co należy uwzględniać, mając na uwadze napięcia na granicy z Turcją i nasilającą się falę syryjskich uchodźców.

"Wprowadziliśmy wszystkie formy kontroli na granicach, nie ma do nas zastrzeżeń pod tym względem" - dodał.

"Państwo bułgarskie funkcjonuje normalnie i bez członkostwa w Schengen. Będziemy nadal pracować aż do chwili, kiedy sprzeciw Francji zostanie wycofany" - powiedział.

Jednocześnie minister podkreślił, że Bułgaria nie zgadza się z francuską tezą powiązania kwestii członkostwa w strefie Schengen z otwarciem rynku pracy, mającym nastąpić z początkiem 2014 r., kiedy osiem krajów UE (w tym Niemcy, Francja i Holandia), które wciąż utrzymują bariery na rynku pracy w stosunku do Bułgarów i Rumunów, będzie zobowiązanych do ich zniesienia.

Sprzeciw wobec Bułgarii i Rumunii w Schengen wyrażały też przez kilka lat Holandia i Niemcy, podając jako przyczynę korupcję, przestępczość zorganizowaną oraz niską skuteczność systemu sądowniczego w obu krajach.

Obecny rząd bułgarski nie akcentuje tak mocno chęci członkostwa w Schengen, jak poprzednia centroprawicowa ekipa Bojko Borysowa, która bezskutecznie liczyła na przyjęcie do strefy w r. 2010.

Strefa Schengen obejmuje 26 państw: 22 państwa członkowskie UE oraz Islandię, Norwegię, Szwajcarię i Liechtenstein.

Z Sofii Ewgenia Manołowa (PAP)

man/ mmp/ mc/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)