Bułgaria nie zamierza zwiększać kontyngentu wojskowego w Afganistanie w 2011 r., lecz nie ustala terminu wycofania się z operacji w tym kraju - poinformował we wtorek w Sofii minister obrony Aniu Angełow.
Zdementował tym samym własną wypowiedź sprzed kilku miesięcy, że resort ma w planach wyszkolenie i wysłanie do Afganistanu 700-osobowej jednostki dla udziału w operacjach o większym ryzyku. Zastrzegł wtedy, że szkolenie i wyposażenie jednostki wymaga ok. 20 mln dolarów, którymi resort nie dysponuje.
"Ani oficjalnie, ani nieoficjalnie Bułgaria nie deklarowała, że dojdzie do podwojenia jej kontyngentu w Afganistanie" - powiedział we wtorek Angełow. W następnym roku liczba wojskowych nie będzie zwiększana w porównaniu ze stanem z końca 2010 r. - dodał.
Obecnie Bułgaria ma w Międzynarodowych Siłach Wsparcia Bezpieczeństwa (ISAF) 530-osobowy kontyngent. Do końca listopada jego liczebność zostanie zwiększona do 600 osób.
"W odróżnieniu od innych państw, w tym członków NATO, Bułgaria nie określa końcowego terminu swojego udziału w ISAF i daty wycofania się z Afganistanu. Uważamy, że nasz udział w tej operacji powinien trwać do upłynięcia mandatu Rady Bezpieczeństwa ONZ i podjęcia jednomyślnej decyzji Rady Północnoatlantyckiej" - podkreślił minister.
Ewgenia Manołowa(PAP)
man/ kar/
