Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Bułgaria: Opozycja zaskarżyła do TK wyniki wyborów prezydenckich

0
Podziel się:

Posłowie trzech partii parlamentarnych zaskarżyli we wtorek do Trybunału
Konstytucyjnego wyniki październikowych wyborów prezydenckich w Bułgarii. Jest to wydarzenie bez
precedensu w tym kraju od czasu systemowych zmian politycznych sprzed 22 lat.

Posłowie trzech partii parlamentarnych zaskarżyli we wtorek do Trybunału Konstytucyjnego wyniki październikowych wyborów prezydenckich w Bułgarii. Jest to wydarzenie bez precedensu w tym kraju od czasu systemowych zmian politycznych sprzed 22 lat.

Pod wnioskiem o unieważnienie wyborów podpisało się 71 posłów Bułgarskiej Partii Socjalistycznej (BPS), tureckiego Ruchu na rzecz Praw i Swobód (DPS) oraz nacjonalistycznej partii Ataka.

"Jest wiele motywów wniosku, część w nich wynika ze sposobu, w jaki rządząca partia zinterpretowała i zastosowała ordynację wyborczą, w innych chodzi o zwykłe naruszenia procesu głosowania, stwierdzone m.in. także przez zagranicznych obserwatorów" - powiedział wiceprzewodniczący poselskiego klubu BPS prawnik Michaił Mikow. "Chodzi o naruszenie tajności głosowania i o pozbawienie tysięcy osób prawa do głosowania" - wyjaśnił.

Jako oceniła inna posłanka BPS Maja Manołowa, "w ciągu ostatnich 20 lat nie było wyborów tak zmanipulowanych i nieuczciwych".

Konstytucja nie określa terminu, w jakim powinien wypowiedzieć się Trybunał Konstytucyjny. Według Mikowa powinno to jednak nastąpić przed wygaśnięciem 21 stycznia 2012 roku kadencji obecnego szefa państwa i objęciem funkcji przez jego następcę, desygnowanego przez rządzącą partię GERB (Obywatele na rzecz Europejskiego Rozwoju Bułgarii) Rosena Plewnelijewa.

Złożenie wniosku do TK nie zawiesza jednak decyzji Centralnej Komisji Wyborczej o wyborze Plewnelijewa. Były minister budownictwa wygrał wybory przewagą około 150 tys. głosów, czyli 5 proc. Oprócz wniosku opozycji do TK w wielu miastach, m.in. Sofii i Płowdiwie, do lokalnych sądów administracyjnych zaskarżono wyniki wyborów samorządowych, które odbyły się jednocześnie z prezydenckimi.

W kilku miejscowościach wybory unieważniono. W Kyrdżali, jedynym administracyjnym ośrodku, gdzie wybory na mera wygrał turecki Ruch na rzecz Praw i Swobód (DPS), wyniki zaskarżyła partia rządząca. Powtórne obliczenie głosów jednak wyszło na jej niekorzyść. Stwierdzono kilkaset nieważnych głosów oddanych na jej kandydata, w rezultacie czego uplasował się on na trzecim, a nie na drugim miejscu, i GERB może stracić jeden mandat w miejscowej radzie.

Z Sofii Ewgenia Manołowa (PAP)

man/ kar/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)