Sofijski sąd uniewinnił w czwartek byłego ministra obrony Nikołaja Conewa od zarzutu narażenia skarbu państwa na szkody w wysokości 19 mln lewów (9,5 mln euro).
Według prokuratury tyle miały wynosić zyski podległych Conewowi zakładów wojskowych Terem, które nie zostały przekazane do skarbu państwa. Prokuratura żądała 2,5 lat więzienia w zawieszeniu. Sąd jednak nie dopatrzył się winy byłego ministra.
To już drugi z trzech procesów toczących się przeciw byłemu ministrowi w koalicyjnym rządzie Sergeja Staniszewa (2005-2009), w którym został uniewinniony. Prowadzona jest przeciwko niemu jeszcze jedna sprawa - o wręczenie prokuratorowi łapówki za zatuszowanie sprawy zakładów Terem.
Poza Conewem czeka na procesy jeszcze dwóch ministrów z poprzedniego, zdominowanego przez lewicę rządu. 8 marca ma się rozpocząć rozprawa przeciwko byłej minister pracy i polityki społecznej Emilii Masłarowej, której zarzuca się przywłaszczenie 11 mln lewów (5,5 mln euro) przeznaczonych na remont budynku administracyjnego i domu opieki społecznej w Starej Zagorze.
Na rozpatrzenie przez sąd czeka również akt oskarżenia przeciw byłemu ministrowi rolnictwa Waleremu Cwetanowowi, który miał nadużywać stanowiska służbowego, narażając budżet państwa na straty w wysokości 100 tys. euro.
Rządząca obecnie Bułgarią centroprawicowa partia premiera Bojko Borysowa obiecała wyborcom rozliczenie poprzednich władz za korupcję i kradzieże.
Z Sofii Ewgenia Manołowa (PAP)
man/ jo/ mc/