Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Bułgaria: Pomoc z Polski dotarła do syryjskich uchodźców

0
Podziel się:

20 ton m.in. żywności i odzieży zebrano w Polsce dla syryjskich uchodźców
przebywających w Bułgarii. Pomoc dotarła już na południe kraju do ośrodka w Charmanli, w którym
przebywa 1 731 cudzoziemców, z czego około połowę stanowią dzieci.

20 ton m.in. żywności i odzieży zebrano w Polsce dla syryjskich uchodźców przebywających w Bułgarii. Pomoc dotarła już na południe kraju do ośrodka w Charmanli, w którym przebywa 1 731 cudzoziemców, z czego około połowę stanowią dzieci.

W ramach akcji zorganizowanych w Warszawie i Poznaniu zebrano żywność, koce i odzież dla Syryjczyków, którzy żyją w trudnych warunkach na terenie dawnych koszar w Charmanli. Przy rozdawaniu paczek pomagać będą bułgarskie organizacje charytatywne - poinformował PAP organizator warszawskiej zbiórki Michał Borkiewicz.

Nie wykluczył, że część pomocy może trafić do znajdującego się tuż przy granicy z Turcją ośrodka Pystrogor, który podobnie jak ten w Charmanli jest przeludniony. "W zależności od potrzeb gotowi jesteśmy do organizowania dalszych akcji" - zapewnił Borkiewicz.

Według danych sofijskiego przedstawicielstwa Wysokiego Komisarza ONZ ds. Uchodźców (UNHCR) w ośrodku w Charmanli, przewidzianym na 1 450 osób, obecnie przebywa 1 731 cudzoziemców, z czego około połowę stanowią dzieci. Warunki są trudne, gdyż ośrodek otwarto w szczytowym okresie napływu imigrantów, jesienią ub.roku, bez odpowiedniego remontu. W Pystrogorze zamiast przewidzianych 300 osób, mieszka 370.

Według danych MSW w 2013 r. do Bułgarii przedostało się 11 600 uchodźców, z czego 60 proc. to Syryjczycy. Około 10 tys. z nich zwróciło się do bułgarskich władz o przyznanie im prawa pobytu ze względów humanitarnych.

W wywiadzie telewizyjnym w niedzielę wicepremier i szef MSW Cwetlin Jowczew powiedział, że Bułgaria "sprostała największemu wyzwaniu ubiegłego roku - kryzysowi związanemu z nielegalnymi imigrantami". "Możemy stwierdzić, że panujemy nad sytuacją i instytucje zaangażowane w pracę z uchodźcami współpracują w rozwiązywaniu powstałych problemów" - dodał.

W listopadzie 2013 r. władze Bułgarii rozmieściły na granicy z Turcją 1 500 policjantów i przystąpiły do budowy ogrodzenia z drutu kolczastego, mającego wstrzymać falę imigracji. Imigranci zaczęli szukać innych sposobów na przedostanie się do Bułgarii, m.in. drogą morską, mimo to liczba przybyszów znacząco spadła.

Według UNHCR budowa ogrodzenia i rozmieszczenie policjantów na granicy nie jest wyjściem z sytuacji, gdyż na skutek trwającej w Syrii wojny ludzie wciąż stamtąd uciekają. "Wzywamy bułgarskie władze, by nie zatrzymywały na granicy uchodźców, ponieważ są oni gotowi szukać nawet najbardziej niebezpiecznych dróg dostępu, oraz by przyjmowały tych, którzy rzeczywiście potrzebują pomocy" - powiedział PAP rzecznik sofijskiego przedstawicielstwa UNHCR Borys Czeszirkow.

Z Sofii Ewgenia Manołowa (PAP)

man/ akl/ kar/ mag/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)