Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Bułgaria: Radio: Żelewa miała firmę do 2009 r. - już będąc w PE

0
Podziel się:

Bułgarska kandydatka na komisarza europejskiego Rumiana Żelewa posiadała
udziały spółki Global Konsult do 9 kwietnia 2009 r., czyli będąc już deputowaną Parlamentu
Europejskiego - poinformowało w środę radio publiczne w Sofii po sprawdzeniu rejestru firm
handlowych w kraju.

Bułgarska kandydatka na komisarza europejskiego Rumiana Żelewa posiadała udziały spółki Global Konsult do 9 kwietnia 2009 r., czyli będąc już deputowaną Parlamentu Europejskiego - poinformowało w środę radio publiczne w Sofii po sprawdzeniu rejestru firm handlowych w kraju.

Podczas wtorkowych przesłuchań w PE Żelewa, obecnie szefowa bułgarskiej dyplomacji, musiała odpierać zarzuty o ukrywanie powiązań biznesowych i składanie fałszywych deklaracji finansowych, co stawia pod znakiem zapytania jej zaaprobowanie na komisarza europejskiego. Bułgarskie ustawodawstwo zakazuje posłom do krajowego i europejskiego parlamentu udziału w spółkach prawa handlowego i posiadania w nich udziałów.

Z przedstawionych na przesłuchaniu dokumentów wynikało, że Żelewa, która jest eurodeputowaną od maja 2007 roku, kierowała spółką doradczą Global Konsult do wiosny zeszłego roku, a potem zachowała 60 proc. udziałów w firmie pod zmienioną nazwą. Miała to ukryć w swoim zeznaniu finansowym, twierdząc, że firma została rozwiązana i wykreślona z rejestru.

Tymczasem radio ustaliło, że Żelewa 9 kwietnia ubiegłego roku zawarła z dwiema osobami umowę o sprzedaż wszystkich swoich udziałów za 5000 lewów (2500 euro) i podpisała dokument, którym potwierdza, że likwiduje swój udział w spółce. Po spełnieniu wszystkich formalności została oficjalnie usunięta z władz firmy 22 kwietnia ub.r.

Wcześniej bułgarska Izba Rozliczeniowa odmówiła komentarzy w sprawie oświadczenia majątkowego, które Żelewa złożyła w lipcu ub.r. jako minister w centroprawicowym gabinecie Bojko Borysowa. Przedstawiciel izby tłumaczył, że sprawdzanie oświadczeń nie zostało zakończone. W końcu kwietnia 2009 r. Żelewa złożyła oświadczenie majątkowe za 2008 r.; nie było w nim mowy o posiadaniu udziałów w jakichkolwiek firmach.

Żelewa odmówiła w środę jakichkolwiek komentarzy.

Premier Bojko Borysow zapowiedział, że nie zamierza wycofywać jej kandydatury i Żelewa będzie bułgarskim komisarzem. Zarzucił opozycji szkalowanie Żelewej wobec instytucji europejskich. Ujawnił, że byli też inni kandydaci do stanowiska w Komisji Europejskiej. "Moją ambicję rozbudził jednak fakt, że lewica za wszelką cenę chciała zdyskwalifikować jej kandydaturę" - oznajmił.

Opozycja zareagowała bardzo ostro na wywołany przez Żelewą skandal. Były premier Sergiej Staniszew ocenił, że cała sprawa "jest smutna". Były szef MSZ, obecny europoseł Iwajło Kałfin mówił, że na przesłuchaniu w PE Żelewa wypadła żałośnie, wykazując nawet luki w wiedzy geograficznej.

W Bułgarii spekuluje się o trzech możliwych rezerwowych kandydatach na miejsce Żelewej.

Pierwszy z nich minister obrony i były europoseł Nikołaj Mładenow powiedział, że nikt nie rozmawiał z nim na ten temat.

Pozostałymi kandydatami są europoseł z rządzącej partii GERB (Obywatele na rzecz Europejskiego Rozwoju Bułgarii) Andrej Kowaczew oraz Juliana Nikołowa, która w administracji rządowej koordynuje realizację funduszy europejskich.

Ewgenia Manołowa(PAP)

man/ kar/

firma
wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)