Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Bułgaria: Rządząca partia GERB żąda dymisji prezydenta

0
Podziel się:

Rządząca w Bułgarii partia GERB rozpoczęła w środę procedurę odsunięcia
prezydenta Georgi Pyrwanowa od władzy na półtora roku przed zakończeniem jego drugiej kadencji.
Przyczyną jest toczący się drugi tydzień ostry spór między prezydentem i rządem.

Rządząca w Bułgarii partia GERB rozpoczęła w środę procedurę odsunięcia prezydenta Georgi Pyrwanowa od władzy na półtora roku przed zakończeniem jego drugiej kadencji. Przyczyną jest toczący się drugi tydzień ostry spór między prezydentem i rządem.

Do konfliktu doszło po wypowiedzi wicepremiera i ministra finansów Symeona Diankowa, który podczas udziału w popularnym telewizyjnym show na pytanie, czy prezydent jest młodym miliarderem, odpowiedział: "Młodym zdecydowanie nie jest".

Pyrwanow zażądał od ministra albo udowodnienia zarzutów, albo podania się do dymisji. Po nagłośnieniu skandalu Diankow poprosił o spotkanie z prezydentem dla wyjaśnienia sprawy. Rozmowa z Pyrwanowem została nagrana i natychmiast po spotkaniu urząd prezydencki opublikował stenogram.

Wywołało to zarzuty ze strony rządzącej partii GERB (Obywatele na rzecz Europejskiej Przyszłości Bułgarii) wobec głowy państwa o naruszenie konstytucji. Na tej podstawie kierownictwo partii podjęło decyzję, zgodnie z którą klub poselski partii powinien rozpocząć procedurę odsunięcia prezydenta od władzy.

Procedura wymaga wysłania do Trybunału Konstytucyjnego zapytania, czy prezydent naruszył konstytucję. Za skierowaniem pytania powinny głosować co najmniej dwie trzecie posłów plus jeden (161 osób). GERB takiego poparcia w parlamencie nie ma. Według obserwatorów gra to na korzyść rządzącej w mniejszości partii, gdyż realnej szansy na usunięcie prezydenta nie ma i cała procedura ma tylko pozwolić partii premiera Bojko Borysowa wyjść z twarzą ze skandalu.

Wielu prawników, w tym byli członkowie TK, wypowiedziało się, że o naruszeniu konstytucji gwarantującej prywatność życia osobistego obywateli w danym wypadku nie może być mowy, gdyż było to oficjalne spotkanie przedstawicieli dwóch instytucji w urzędzie.

Według obserwatorów przyczyną konfliktu jest coraz częstsza krytyka prezydenta Pyrwanowa w związku z polityką gospodarczą rządu na tle pogłębiającego się kryzysu. W Sofii istnieje przekonanie, że wywodzący się z Bułgarskiej Partii Socjalistycznej Pyrwanow rozważa utworzenie lewicowej siły politycznej po zakończeniu drugiej kadencji w styczniu 2012 roku.

Ewgenia Manołowa (PAP)

man/ klm/ ap/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)