Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Bułgaria: Socjalista szefem nowego parlamentu

0
Podziel się:

Michaił Mikow, członek kierownictwa Bułgarskiej Partii Socjalistycznej (BSP),
został wybrany we wtorek na przewodniczącego nowego parlamentu, w którym lewica jest drugą siłą.

Michaił Mikow, członek kierownictwa Bułgarskiej Partii Socjalistycznej (BSP), został wybrany we wtorek na przewodniczącego nowego parlamentu, w którym lewica jest drugą siłą.

Wybór Mikowa jest dowodem nieformalnego porozumienia między BSP, tureckim Ruchem na rzecz Praw i Swobód (DSP) i nacjonalistyczną partią Ataka. Celem tego porozumienia jest utrzymanie w politycznej izolacji centroprawicowej partii GERB, która w przedterminowych wyborach 12 maja zdobyła najwięcej głosów, jednak nie zyskała wystarczającej większości, by móc samodzielnie utworzyć rząd.

Mikowa wybrano dzięki temu, że od głosu wstrzymało się 23 deputowanych Ataki. Lider tej partii Wolen Siderow powiedział, że jego ugrupowanie nie poprze żadnego kandydata na przewodniczącego parlamentu, żadnego premiera ani żadnego rządu. "Nie będziemy popierać figurantów. Będziemy waszym koszmarem, będziemy was śledzić!" - mówił Siderow, dodając, że posłowie jego partii będą kierować się "wyłącznie interesami bułgarskiego narodu".

Każda partia polityczna, która weszła do parlamentu ma zgodnie z przepisami prawo do wiceprzewodniczącego. Siderow powiedział, że Ataka nie zaproponuje własnego kandydata. Z tego prawa zrezygnowała również centroprawicowa GERB (Obywatele na rzecz Europejskiego Rozwoju Bułgarii) na znak protestu przeciw "zmowie" pozostałych trzech partii, mającej na celu jej izolację. Decyzję tę ogłosił Cwetan Cwetanow, dawny wicepremier i szef MSW.

Nowy parlament, wybrany głosami 53 proc. obywateli, rozpoczął pracę pod kierunkiem przewodniczącego i jego dwóch - zamiast czterech - zastępców, którzy reprezentują lewicę i turecki ruch DPS. Partie te dysponują dokładnie 50 proc. głosów, mając 120 deputowanych w 240-osobowym parlamencie.

W przemówieniu do nowowybranych posłów prezydent Rosen Plewnelijew wyraził nadzieję, że potrafią być oni odpowiedzialni i szybko podejmować te decyzje, których kraj pilnie potrzebuje. Prezydent wezwał deputowanych do wydania oświadczenia, w którym określone zostaną priorytety państwa. Według Plewnelijewa do priorytetów tych należy zaliczyć przynależność Bułgarii do UE i NATO, wejście do strefy Schengen, finansową stabilność, tolerancję, pełniejsze wykorzystanie funduszy unijnych, dywersyfikację i liberalizację w dziedzinie energetyki.

Prezydent zapowiedział, że w czwartek powierzy Bojko Borysowowi, liderowi GERB, misję utworzenia rządu. Borysow, który ma tydzień na konsultacje, zapowiedział, że skład nowego gabinetu będzie gotowy w krótszym czasie. Przywódca GERB stwierdził też, że nie liczy na otrzymanie poparcia dla swojego rządu i powtórzył, że jeszcze we wtorek posłowie jego klubu zaskarżą do Trybunału Konstytucyjnego wyniki wyborów.

GERB skarży się na naruszenie ciszy wyborczej w przeddzień głosowania, kiedy prokuratura poinformowała o znalezieniu 350 tys. dodatkowych kart wyborczych w drukarni, która produkowała dokumenty wyborcze. Właścicielem drukarni jest radny GERB. Upublicznienie przez prokuraturę tej informacji wywołało komentarze liderów BSP, DPS i Ataki. Według Borysowa nagłośnienie tej sprawy pozbawiło jego partię 5-6 proc. głosów. Borysow uważa, że nowe wybory są możliwe za 2 - 3 miesiące.

Szef Bułgarskiej Partii Socjalistycznej Sergej Staniszew powiedział, że podstawowym zadaniem nowego gabinetu będzie umocnienie państwa prawa i odbudowa jego funkcji socjalnych.

W pierwszym dniu pracy nowego parlamentu były wicepremier i szef MSW Cwetan Cwetanow zrezygnował z immunitetu poselskiego ze względu na zarzuty prokuratury o naruszenie prawa. Prokuratura uważa, że powinien on być postawiony w stan oskarżenia w sprawie nielegalnych podsłuchów, które organizowało MSW.

Z Sofii Ewgenia Manołowa (PAP)

man/ fit/ ro/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)