Korytarze transportowe i energetyczne, rozwój infrastruktury oraz zabiegi Bułgarii o poparcie dla wejścia do strefy Schengen w 2011 r. zdominowały rozmowy premiera Donalda Tuska z jego bułgarskim odpowiednikiem Bojko Borysowem.
Na zakończenie rozmów w rezydencji bułgarskich carów w Ewksinogradzie nieopodal Warny Donald Tusk wyraził uznanie dla zdecydowanej walki władz bułgarskich z korupcją i przestępczością.
Podkreślił, że stosunki dwustronne są na wysokim poziomie, a obecne rozmowy są tego dowodem.
Również według Borysowa oba kraje doskonale ze sobą współpracują, w tym w Unii Europejskiej.
Tusk uznał, że Bułgaria robi szybkie postępy na drodze do strefy Schengen. Zapowiedział, że Polska nadal będzie pomagać Bułgarom w jej staraniach o wejście do strefy.
Bojko Borysow podkreślił, że polskie poparcie ma tym większe znaczenie, że Polska w drugiej połowie 2011 r. będzie przewodniczyła Unii.
Jednym ze sposobów przezwyciężenia negatywnych następstw kryzysu finansowego jest rozwój infrastruktury, budowa magistrali drogowych, wskazał Tusk, podkreślając, że Bułgaria również powinna iść tą drogą. Premier Borysow powiedział, że Bułgaria liczy m.in. na unijne dofinansowanie zakończenia budowy magistrali, łączącej Sofię z Warną i że stanowisko Polski jako przewodniczącej UE może okazać się bardzo ważne.
Donald Tusk stwierdził, że korytarze transportowe należy rozwijać nie tylko w tradycyjnym kierunku Wschód-Zachód, lecz i Północ-Południe. Również ważny jest rozwój korytarzy energetycznych obok transportowych. Podkreślił, że podczas obecnych rozmów strona bułgarska podzieliła się doświadczeniem w dziedzinie energetyki atomowej. To doświadczenie może okazać się korzystne dla Polski, dodał.
Przed wylotem z Warny premier Donald Tusk złożył wiązankę kwiatów przed mauzoleum polskiego króla Władysława Warneńczyka, który zginął w bitwie z Turkami pod Warną w 1444 r.
Ewgenia Manołowa (PAP)
man/ ro/ mow/
