Silna burza i ulewny deszcz zmusiły papieża Benedykta XVI do przerwania na kilka minut homilii wygłaszanej w sobotę późnym wieczorem podczas czuwania modlitewnego na dawnym lotnisku Cuatro Vientos w Madrycie.
W czuwaniu uczestniczy co najmniej 1,5 mln pielgrzymów, którzy biorą udział w 26. Światowych Dniach Młodzieży.
Papież opuścił na kilka minut podium, aby technicy mogli sprawdzić jej stan, po czym kontynuował homilię. "Pan z deszczem przesyła nam swoje błogosławieństwo" - powiedział. Młodzi pielgrzymi, całkowicie mokrzy, wznosili okrzyki na cześć Benedykta XVI.
Papież przewodniczy czuwaniu modlitewnemu z młodymi pielgrzymami z całego świata, w ramach Światowych Dni Młodzieży. Na lotnisku Cuatro Vientos pod Madrytem powitali go następca tronu Hiszpanii, książę Filip i jego małżonka.
Teren dawnego lotniska jest całkowicie wypełniony pielgrzymami, którzy masowo przybyli na spotkanie z papieżem. Lotnisko, wielkości 48 boisk do piłki nożnej, nie mogło pomieścić więcej ludzi.
Wcześniej pielgrzymi oczekiwali na papieża przez wiele godzin, pomimo upału dochodzącego 40 st. C. Udzielono pomocy medycznej prawie 900 pielgrzymom, którzy zasłabli z powodu wysokiej temperatury. Ponad 70 osób przewieziono do szpitala.
Grażyna Opińska (PAP)
opi/sp/
